1. Pan Tadeusz XIII księga


    Data: 17.06.2024, Kategorie: Śmieszne, Autor: amator2

    ... troszeczkę.
    
    Po jajach się pogłaskał, spojrzał na żoneczkę;
    
    Suknia na twarz rzucona zasłaniała lice
    
    Odsłaniając cycuszki, pępuszek i pice.
    
    Widok ten znów krew wzburzył w panu Tadeuszu,
    
    Choć się dopiero spuścił, nabrał animuszu.
    
    Jął rozbierać żoneczkę, sposobić posłanie
    
    By tym czasem poczekać, aż mu kutas stanie.
    
    Zosieńka odrzuciwszy już wstydliwość wszelką
    
    Na chuja spoglądała z ciekawością wielką,
    
    Bo dotychczas o chuju niewiele wiedziała -
    
    Raz od służebnych coś tam usłyszała,
    
    Drugi raz leżąc w gaju rankiem, w cieniu drzewa,
    
    Zobaczyła przypadkiem jak się chłop odlewa,
    
    W grubej garści trzymając jakiś przedmiot wielki
    
    I strząsając na liście ostatnie kropelki
    
    I ciocia Telimena coś jej tłumaczyła,
    
    Lecz Zosia nie słuchała, strasznie się wstydziła,
    
    A teraz, żoną będąc, dziewczątko uznało,
    
    że święty obowiązek zbadać sprawę całą,
    
    Wiec spytała: "A to co? I do czego śluzy?
    
    Przed chwilą taki mały, teraz taki duży,
    
    O! jak to się rozciąga, jak to się rozwija,
    
    Długi taki i gładki, niczym gęsia szyja.
    
    - A cóż go to u dołu tak ładnie przystraja?"
    
    Rzekł Tadeusz z powagą: "Zosiu to są jaja,
    
    A to co cię w tak wielkie wprawiło zdumienie,
    
    Zwie się (gdy obyczajnie nazwać) - przyrodzeniem.
    
    Kutasem także zwane, chociaż często bywa,
    
    Że pospólstwo i chłopstwo chujem to nazywa.
    
    Przy tym istnieją inne przezabawne słowa...
    
    A dziwne to bo przecież ręka albo głowa,
    
    Choć większe i ważniejsze, jedna nazwę ...
    ... mają,
    
    Jego zaś niewielkiego, różnie nazywają,
    
    Naraz tylu mianami, Sędzia nieraz zrządzi:
    
    "Jak się gorąc zaczyna, to mnie kuka swędzi".
    
    Podkomorzy zaś wałem kutasa nazywa,
    
    A Wojski zaganiaczem go nieraz przezywa,
    
    Maciek mówi wisielec, bo już stać nie zdoła,
    
    A Gerwazy na chłopskie dzieci nieraz woła:
    
    "Nie baw się Wojtuś ptaszkiem". Jankiel cymbalista
    
    Zwie go smokiem lub bucem i rzecz oczywista
    
    Jeszcze dziwniejsze nazwy ludzie wymyślają,
    
    Ułani go na przykład pyta nazywają."
    
    Tak wyjaśnił Tadeusz te sprawy powoli,
    
    A potem wytłumaczył jak kutas pierdoli,
    
    I chcąc poprzeć naukę stanowczym przykładem
    
    Zaczął wpychać... na próżno, chociaż ruszał zadem.
    
    Choć sapał, choć się pocił, chuj się nie zagłębiał
    
    Zdumiało to młodzieńca, ze po prostu zdębiał.
    
    Jebiąc dotychczas kurwy z francuskiej stolicy,
    
    Lub nadobne szlachcianki z całej okolicy,
    
    Nie miał dotychczas sprawy z prawdziwą dziewicą,
    
    Z ciasną, nie wyrobioną i zamkniętą piczą
    
    Co nie zaznała jeszcze kutasa żadnego
    
    Więc gdzieżby się tam zmieścił taki chuj jak jego.
    
    Bo nie było na ówczas pośród wszystkich ludzi,
    
    Ni w Polsce, ni na Litwie ni na świętej Żmudzi,
    
    Ani wśród drobnej szlachty, ni wielkich dziedziców,
    
    Ani tez wśród Horeszków, ani wśród Sopliców,
    
    Ani wśród Radziwiłłów - książąt przepotężnych,
    
    Ani tez wśród Dobrzyńskich, znakomitych mężnych,
    
    Ni wśród Bartków i Maćków - braci doborowej,
    
    Ni wśród całej rozlicznej szlachty zaściankowej,
    
    Nikt tak ...