1. Sebastian i korepetytorka


    Data: 18.06.2024, Autor: Tartakus

    ... zobaczyła wtedy, jak Sebastian zezuje na jej dekolt oraz nogi. Jego myśli znów rozbiegały się wokół jej ciała, znów nie mógł się skupić na lekcji. "No nie” – myślała sobie panna Hanna – "jak tak dalej pójdzie, to nigdy nie zdołam go przygotować do matury”. Początkowo jednak nie zwróciła mu uwagi, by się opamiętał. Wiedziała, że to nie jego wina, był mężczyzną, więc tak zareagował, to była natura. Gdyby coś mu powiedziała, speszył by się bardzo, a nie chciała tego. Jednak strasznie przeszkadzało jej to w prowadzeniu lekcji, jej uczeń był rozkojarzony. Po 10 minutach nieudanych prób wpojenia mu czegoś do głowy, rzekła w końcu:
    
    - Sebastian, słuchaj, widzę jak się na mnie patrzysz, ale czy mógłbyś skupić się na tym, co do ciebie mówię? To moja wina, nie powinnam się tak skąpo ubierać, przepraszam cię, ale postaraj się nad sobą panować.
    
    Sebastian poczuł, jak krew napływa mu do głowy. Stał się nagle ze wstydu czerwony jak burak. Próbował się jakoś usprawiedliwić, ale bąkał tylko coś niezrozumiale pod nosem, nie wiedząc, co powiedzieć.
    
    - Może idź do toalety, zaspokój swoje pożądanie i potem wznowimy lekcję? Bo tak to nic z tego nie wyjdzie.
    
    Sebastianowi ze wstydu zakręciło się w głowie, chciał by zapaść się teraz pod ziemię. Hannie zrobiło się głupio, że znów go zawstydziła, przecież ten chłopak tak cierpiał z powodu swojej nieśmiałości. Położyła rękę na kroczu Sebastiana.
    
    - Muszę się tym zająć – powiedziała, masując dłonią jego penisa.
    
    Sebastianowi zrobiło się ...
    ... przyjemnie, lecz nadal był bardzo zawstydzony. Korepetytorka zsunęła jego spodenki, następnie majtki i wzięła do ręki jego nabrzmiałą fujarę. Zaczęła poruszać ręką w górę i w dół. Sebastian początkowo nie wiedział, co się dzieje, a gdy to sobie uświadomił, jego podniecenie zwielokrotniało. Jego nauczycielka o której marzył, właśnie mu obciągała. Nie mogąc doprowadzić go ręką do orgazmu, wzięła jego penisa do ust. Poruszała języczkiem, pobudzając go coraz mocniej. Sebastian był mocno podniecony, lecz jeszcze mocniej zawstydzony. Był tak skrępowany, że nie mógł osiągnąć orgazmu. Panna Hanna wzięła jego dłoń i położyła ją na swojej piersi, zachęcając go, by ją pieścił. Chciała go szybko doprowadzić i kontynuować zajęcia. Czekała, aż jego sperma wleje się jej do ust, lecz się nie doczekała. Sebastian masował przez materiał koszulki jej cycka, zaraz miał dojść, lecz Hanna nagle przerwała i wypuściła z ust jego penisa. Wstała, pociągając go za sobą i rzekła:
    
    - Widzę, że potrzebujesz mocniejszego bodźca.
    
    Pociągnęła go za kutasa, przyciągając do siebie i ulokowała go między swymi udami. Przycisnęła je do niego i zaczęła się lekko poruszać, Sebastian również. Wzięła jego dłonie, wsunęła je pod swoją koszulkę i położyła na swoich piersiach. Wyglądali śmiesznie – ona dużo wyższa od niego, lepiej zbudowana, a on niski, chudy i wątły. Sebastian czuł jej sutki, jej piersi były takie miękkie, takie przyjemne w dotyku… Sapiąc cicho, wykonywał powolne ruchy w przód i w tył, jego pani ...
«1234...7»