Kino? Z Rozkoszą.
Data: 20.06.2024,
Autor: kejtidzi666
... ciszy i patrzymy na siebie, nie ukrywam, pozwalam mu nacieszyć oko tym co widzi. Nie bez powodu pacynkowałam się przez bite 30 minut. Wiktor jest słodki, kiedyś nawet próbowaliśmy, ale zgodnie orzekliśmy, że nie ma co psuć naszej znajomości jednorazowym seksem, skoro bardzo dobrze dogadujemy poza łóżkiem, a żadne z nas nie szuka poważnego związku. To samo tyczy się Dawida, jest równym facetem, lekko fajtłapowatym, ale jego stosunek do mamy i to ciągłe pieprzenie o naukowym wydźwięku mnie dobija. Gdyby się czasem zastanowił, może zrobiłby o wiele lepszy użytek z tych różowych pełnych warg? Może coś by z tego było. Na razie jednak jest jak jest, Wiktor to ciacho, Dawid to ciacho, obu ich chciałabym schrupać, żadnego nie mogę. W końcu odbieram zamówiony popcorn i już widzę szeroki uśmiech na twarzy Wiktora, myśli skubaniec, że załapie się na garść moich pyszności. Co to to nie. Gdy już widzę jego wyciągniętą dłoń, która zmierza do wielkiego kubła szybko robię unik i wymijam go głośno wołając Kaję i Alka. W końcu udaje mi się zrównać z nimi przy stolikach. Uśmiecham się promiennie do siostrzyczek i reszty towarzystwa. Wszyscy są już zniecierpliwieni, w końcu czekaliśmy na premierę roku, a kolejki przy bramkach ciągną się w nieskończoność. Oskar, jak na przywódcę przystało rusza przodem, zagadując Lenkę, na którą ma ochotę od kiedy ją poznał. Na jej miejscu nawet bym się nie zastanawiała, tylko brała go, póki gorący. No ale, Lenka to jest Lenka, wiecznie niezdecydowana i śliniąca ...
... się do Wiktora, który nawet jej nie zauważa.
Na sali jak zawsze był problem kto gdzie siedzi. Ja na szczęście już wcześniej zaklepałam sobie, że moje miejsce wypada pomiędzy Wiktorem, a Dawidem i nikomu nic do tego. Dostała nam się trójka osobnych miejsc, zaraz koło których było przejście z długimi, wąskimi schodami, na których zawsze bałam się, że się potknę.Koło Dawida usadzili się Alek i Kajka, a następnie dziewczyny i na samym końcu Oskar. Pewnie specjalnie poszedł pierwszy aby móc siąść koło Leny, spryciarz.
Gdy wreszcie usiedliśmy zaczęłam pochłaniać ukochany popcorn i w sumie do momentu zgaszenia świateł nie odezwałam się ani słowem, ba nawet nie patrzyłam na nikogo. Po wszystkim oblizałam każdy palec z osobna i dopiłam colę. Zastanawiałam się, czy jeszcze zdążę do toalety, aby chociaż umyć ręce, ale w tym właśnie momencie zaczął się film. Spojrzałam po twarzach moich towarzyszy, oboje mieli na nich wypisaną czystą radość i ekscytację. Mimowolnie poczułam lekki skurcz w podbrzuszu. Nie ma nic bardziej seksownego od faceta, który się cieszy i nie wstydzi się tego okazać. Uśmiechnęłam się do siebie i pozwoliłam, aby to co dzieje się na ekranie pochłonęło mnie.
Akcja posuwała się wartko, ale już któryś raz moje myśli uciekały do przystojniaków po mojej prawej i lewej. Nie wiem czy to za sprawą ich bliskości, czy bardziej tego że od jakiegoś czasu nikogo nie miałam, ale zaczęłam się zastanawiać, jakby to było jednak spróbować z którymś z nich. Doskonale zdawałam ...