Nadia
Data: 20.06.2024,
Kategorie:
sexual fiction,
delikatnie,
młoda,
dojrzały,
Autor: darjim
... powiedziała? - powiedziała cicho, mówiąc to jakby do siebie.
Spojrzałem na nią uważnie.
- Nie rozumiem co masz na myśli?
- Na to, że się z tobą bzykam.
- Nie wiem. Trudno powiedzieć. Czy musimy o niej wspominać właśnie teraz?
- To moja przyjaciółka. A ja kradnę jej ojca.
- Nie myśl o tym.
- To właściwie ona mnie zainspirowała. Kiedyś rozmawiałyśmy o facetach.
Także o tobie. Obie stwierdziłyśmy, że jesteś w porządku. Zawsze mi się podobałeś, więc skoro Agnieszka nie może ze względów moralno genetycznych, to ja postanowiłam zadziałać. Mam nawet jej błogosławieństwo w tej kwestii.
- Co?!
Zmroziło mnie trochę.
Kurde. Agnieszka nie miała nic przeciwko? Zezwoliła? Cały czas myślałem, że nasz związek jest dobrze ukryty, a tu okazuje się, że jednak nie.
Ale to wszystko się pokałapućkało.
Co za zwariowana sytuacja. Wszystkiego mogłem się spodziewać, ale nie tego.
"Ja pierdolę" - jęknąłem w duchu.
- Nie przejmuj się - Nadia objęła mnie za szyję - Takie rzeczy się zdarzają.
- Wiem, wiem - odpowiedziałem.
No cóż...
Po weekendzie będę musiał poważnie porozmawiać ze swą córcią, ale zamiast ją opieprzać, raczej pozostanę przy podziękowaniach.
Uspokoiłem się. Wszystko spłynęło wolno w dół, aż do stóp. Objąłem Nadię w pasie i przytuliłem.
- Chodźmy do łóżka - zadysponowałem.
Wytarliśmy się ręcznikami do sucha. Wziąłem ją na ręce i zaniosłem do sypialni. Tam położyłem delikatnie na łóżku, a sam położyłem się obok niej.
- Nie ...
... gniewasz się na mnie? - spytała cicho.
Pokręciłem przecząco głową.
Złączyliśmy swe usta w pocałunku. Pieściłem szczelinkę między nogami Nadii. Delikatnie rozwierałem wargi i wkradałem się do środka palcem.
Posuwałem ją nim dość ostro.
Nadia nie była dziewicą kiedy zaczęliśmy się spotykać. Cnotę straciła już jakiś czas temu na imprezie u kuzynki. Był tam chłopak, który bardzo jej się wtedy podobał i zrobili to.
Przez krótki moment byłem zawiedziony. Ubzdurałem sobie, że to ja będę tym pierwszym i to Ja otworzę Nadię na przewspaniałe seksualne doznania.
Tak się niestety nie stało, ale otwierałem ją czy tak, czy siak. Doświadczony mężczyzna dobrze wie, jak zrobić dobrze i jak potem zająć się swoją młodziutką partnerką.
Starałem się więc zawsze stawać na wysokości zadania i być tym najlepszym. Nie tylko teraz, ale być nim też później, gdy okażą się tylko wspomnieniem, bo raczej nie było szans, że będą ze sobą stale.
Chociaż są przeróżne rzeczy na niebie i ziemi, o których się wielu osobom nie śniło.
Nadunia była równorzędną partnerką. Czasem nawet grała pierwsze skrzypce. Pozwalałem jej na to z przyjemnością. Miała zupełnie niezłą fantazję erotyczną.
Teraz jednak to ja byłem dominujący. Rozgrzałem ją szybko. Szybko zrobiła się mokra między nogami. Ja też był już gotowy. Sięgnąłem po opakowanie prezerwatyw leżące na szafce nocnej. Wyciągnąłem jedną, rozpakowałem i sprawnie nałożyłem na swojego członka.
Wdarłem się zdecydowanie w cipkę Nadii. Jęknęła z ...