1. Sedzia, cz. 1.


    Data: 24.06.2024, Kategorie: Mamuśki Autor: Tomnick

    ... klepiąc kobietę po pośladkach. Chętnie wypięła się. Po wysiłku łzy spływały jej po policzkach, ale mimo tego uśmiechała się. Chciała mocnego seksu z energicznymi i silnymi partnerami o sporej witalności.
    
    „Mały” podszedł i grzebał w pochwie. Przy głowie usiadł Jerzyk i macał piersi kobiety. Cieszyło ją takie zainteresowanie. Sięgnęła do jego sterczącego, dużego penisa. Delikatnie masowała go.
    
    – Ciągnij – polecił Jerzyk spokojnym głosem.
    
    Zachłannie zaczęła obciągać, jednocześnie patrząc w jego oczy. Czekała na pochwałę.
    
    Potem po kolei doszli. Jeden w niej, drugi na brzuchu i piersiach. Na penisach zanieśli spermę do jej ust. Wylizała najlepiej jak potrafiła. Posłusznie czekała, kiedy jeden wytarł penisa o jej piersi, a drugi we włosy. Damian poklepał kobietę po pośladkach i ściągnął pasek z jej szyi. To znak, że zabawa dobiegła końca. Była taka zmęczona, ale usatysfakcjonowana. Odetchnęła z ulgą.
    
    #
    
    Stanęła przed nimi ubrana w pończochy, szpilki i szlafrok. Tylko umyła twarz, wytarła pochwę. Chciała być już sama. Pośpiesznie wyjęła elegancki portfel. Bez słowa położyła na stole ustaloną kwotę, a Damianowi, który przywiózł kolegów swoim autem, podała dodatkowe banknoty.
    
    – Wraz z kosztami paliwa – wyjaśniła.
    
    – Zgadza się – kiwnął głową Damian. – Czy masz zarezerwowany jakiś kolejny termin dla nas? – grzecznie zapytał, kładąc dłoń na klamce. Rozmowa o interesach zawsze odbywał się w innej tonacji i z dystansem właściwym dla dzielącej ich różnicy wieku, ...
    ... ale mówili sobie po imieniu.
    
    – Na pewno poinformuję was. A teraz zmykajcie już – ton głos sędzi stał się bardziej oficjalny. Dało się odczuć jej niechęć do nich. Dłoń na klamce zacisnęła się.
    
    – Czyżbyś była niezadowolona z naszych usług? – niewinnie zapytał Damian. – Może masz jakieś życzenia, oczekiwania, o których jeszcze nie wiemy? Chętnie ich wysłuchamy, prawda, koledzy? – rozejrzał się po kompanach.
    
    Skwapliwie przytaknęli. Im też nie spodobało się zachowanie sędzi. W końcu robili wszystko, czego oczekiwała.
    
    Damian ponownie zwrócił się do niej. Jego grzeczny uśmiech był sztuczny. Kobieta chyba tego nie dostrzegała. Mężczyzna świadomie prowokował ją:
    
    – A może czekasz na drugą zmianę? Jeżeli tak, to chętnie obejrzymy panią sędzię w akcji i być może będzie to dla nas pouczające doświadczenie... – ciężkie spojrzenie Damiana nie wróżyło nic dobrego.
    
    #
    
    Sędzia ignorowała go. Była zmęczona, chciała wziąć prysznic, zdrzemnąć się, popływać w hotelowym basenie, odświeżyć, zjeść lekką kolację w hotelowej restauracji i dopiero bardzo późnym wieczorem wrócić do domu. Godzinna drzemka pozwalała intensywnie funkcjonować przez kolejne godziny. Bardzo jej teraz potrzebowała. Jej brak powodował, że stawała się nadwrażliwa, wybuchowa, czasami agresywna, nie liczyła się z nikim. Nie potrafiła skoncentrować się. Poirytowana potrząsnęła głową, w ten sposób również odgarniając włosy z czoła. Powolny sposób mówienia i propozycja Damiana potęgowały jej irytację.
    
    – Nie o to ...
«1...3456»