Urlop 10 - Opowiadania Erotyczne

Urlop 10

... Zbyszka”. Za te żarty dostała ode mnie, siarczystego klapsa w tą swoja gołą słodką pupę. Szybko położyła się na plecach podciągając swoje nogi wysoko do góry. Marek poprawił sobie prezerwatywę, jego kutas prężył się już ostatkiem sił, pulsował z podniecenia. Chwycił Karolinę za nogi szeroko je rozchylając, ja zaś nakierowałam jego pałę na jej dziurkę. Jedno solidne pchnięcie i był w niej cały aż po jaja. Niewiele mu już brakowało, zaczął rżnąć Karolinę z całych sił, chyba chciał w tej ekspresji naśladować Roberta, kiedy on demolował cipkę Juli. Cycki Karoliny falowały na wszystkie strony, zaczęła głośno jęczeć kiedy Marek wyrzucał z siebie kolejne porcje spermy. Kiedy już minął ostatni wytrysk, padł na Karolinę i zaczęli się namiętnie całować. Śliczny widok, pomyślałam. Cały czas trzymał w niej swoja pałę i całowali się nie zważając na naszą obecność. Kiedy przestali Marek usiadł na krawędzi łóżka ciężko dysząc. Klęknęłam przed nim i rozszerzyłam jego uda. Delikatnie zdjęłam z jego wciąż sterczącego kutasa prezerwatywę i zaczęłam mu powolutku ssać masując wiszące jądra. Kiedy jego opadająca już pała była czyściutka, pocałowałam go i powiedziałam:

- A teraz kochani do łazienki, szybki prysznic, bez żadnych tam ekscesów i spać. Na dzisiaj wystarczy.

Cała trójka z trudem pozbierała się i poszła do łazienki. Znów byłam sama, z tą różnicą, że w dłoni została mi prezerwatywa wypełniona spermą Marka. Nic tu po mnie, pomyślałam i postanowiłam zajrzeć do Roberta. Miałam ...

... nadzieję, że Julii nie uda się postawić mu pały na baczność. Jak się łatwo było domyśleć, myliłam się. Choć Robert nie miał jeszcze pełnego wzwodu to trzeba przyznać, że te drobniutkie rączki zrobiły swoje. Weszłam cichutko do pokoju a Julia zapamiętale w dalszym ciągu obciągała i ssała Robertowi. Pokazałam mu zawartość mojej dłoni. Uśmiechnął się i pokręcił głową. Usiadłam obok niego i zaczęliśmy się całować. Julia nie zważając na nas, w dalszym ciągu mu obciągała. Powolutku, ale sukcesywnie jego kutasa zaczął się prężyć w pełnym wzwodzie. Julia przestała już ssać, dalej obciągając tą dużą pałę. Uśmiechnęła się do Roberta i zapytała:

- Strasznie duży jest, czy już wystarczy?

- Dziękuję ci kochanie – odparł Robert – to było strasznie przyjemne. Jest już bardzo późno, więc choć tu do mnie, zrobimy to szybciutko. To i tak za dużo jak na twój pierwszy raz.

Robert pociągnął za sobą Julie, poprosił by uklęknęła przed nim, wypinając mocno swoja małą dupkę. Założył sobie prezerwatywę i przystawił główkę swojego kutasa do jej małej cipki.

- Robert proszę cię delikatnie – poprosiłam go.

Chwycił ją za biodra i jednym powolnym ruchem nasadził ją sobie na kutasa. Gdy dobił do dna jej pochwy Julia głośno jęknęła i zaczęła głęboko oddychać.

Usiadłam na łóżku przy jej głowie. Widziałam jej wpół przymknięte oczy. Spojrzała na mnie i wydusiła z siebie:

- Oh dobrze, mocniej panie Robercie.

Robertowi nie trzeba było dwa razy powtarzać. d**gie pchnięcie było zdecydowanie szybsze ...