Urlop 10
Data: 10.11.2019,
Kategorie:
Pierwszy raz
Sex grupowy
Dojrzałe
Autor: mario3500
... i mocniejsze. Nie pozwolił jej jednak na żadną reakcję. Po tym d**gim pchnięciu, posypały się następne. Co tu dużo pisać, on ją zaczął jebać z całych sił. Biedna Julia była zabawką w jego rękach, oddała się jemu w zupełności. Brał ją jak chciał, zwalniał przyspieszał, pieścił jej malutkie piersi, pupę, ciągnął za włosy. Biedna Julia poddawała się temu bez sprzeciwu. Widocznie bardzo jej to się podobało, bo zaraz zaczęła głośno jęczeć, przezywając swój orgazm. Marek i dziewczyny wracając z łazienki, widząc tą szaleńczą akcje, zatrzymali się w drzwiach pokoju obserwując z niedowierzaniem. Na jego oczach, po raz kolejny starszy facet rżnął z całych sił jego siostrzyczkę. Dziewczyny mimowolnie przytuliły się do Mareczka i zaczęły dobierać się do jego kutasa. Całe szczęście, że Robert nie planował dłuższej akcji. Był panem sytuacji, nie musiał się powstrzymywać, brał tą dziewczynę jak chciał. Tak jak powiedział wcześniej, nie miało to długo trwać. Ledwo Julia skończyła przeżywać swój orgazm, Robert zaczął się spuszczać w tą malutka cipkę. Oboje padli na łóżko, i dalej będąc w zespoleniu, ...
... położyli się na boku. Robert mocno przytulił do siebie drobniutka Julię i delikatnie posuwał ją jeszcze parę chwil. Spojrzałam na widownię w drzwiach. Stali i tulili się do siebie, patrząc na Roberta i Julię. Skinęłam do nich głową aby poszli już do swojego pokoju, co ochoczo uczynili. Zaraz było słychać za ścianą przesuwane łóżka. Pewnie szykowali się do spania. Robert w dalszym ciągu leżał z wtuloną w niego Julią. Usiadłam przy nich głaszcząc ją po włosach. Biedna ciężko oddychała dochodząc do siebie. Jego kutas w dalszym ciągu tkwił w jej cipce, więc postanowiłam go wyciągnąć i zdjąć prezerwatywę. Niewiele w niej już było, w końcu to trzeci wytrysk z rzędu. Pochyliłam się i pocałowałam ich oboje i szepnęłam:
- Śpijcie, jest już bardzo późno, rano się wykąpiecie.
No cóż, znowu zostałam sama, tym razem już z dwiema prezerwatywami w dłoni. Miałam taką wielką ochotę na solidne rżnięcie, ale brak sił i środków. Cóż było robić. Wzięłam szybki prysznic z mocnym postanowienie, że jak tylko wróci Zbyszek, to niech się dzieje co chce - przez cały dzień nie zejdę z jego kutasa.
CDN