Urlop 10 - Opowiadania Erotyczne

Urlop 10

... przygotowywał ją do tego co ma zaraz nastąpić. d**gą dłonią masował jej malutkie piersi. Podniecenie udzielało się nam wszystkim. Ja siedziałam na krześle obok łóżka, pieściłam swoją cipkę, masując jednocześnie moje bimbały. Magda klęknęła za Markiem i przylgnęła do niego swoimi sterczącymi piersiami, ciągnąc go za kutasa. Karolina podobnie, klęcząc za Robertem gładziła jego plecy swoimi piersiami. Ona także nie odmówiła sobie, a jakże… kutasa Roberta. Trzymała go w prawej dłoni, obciągając powoli. Kiedy Robert zbliżył główkę swojej pały do cipeczki Julii, powiedziałam cichutko:

- Kochanie bądź ostrożny, ona jest taka delikatna.

Marek z fascynacją w oczach, ale chyba też ze zdumieniem, patrzył jak duży kutas Roberta zbliża się do cipeczki jego siostry. Chyba nie do końca wierzył, że Robertowi uda się wsadzić choć trochę. Karolina poruszając kutasem ojca, próbowała rozszerzyć wejście, kiedy nastąpiło pierwsze pchnięcie. Nie było mocne, Julia odruchowo cofnęła się, uniemożliwiając włożenie choćby na centymetr.

- Kochanie zabolało cię? – z troską w głosie zapytał ją Robert.

Julia ciężko oddychając, z lękiem w oczach i mocno zaciśniętymi dłońmi na dłoniach brata, wydusiła z siebie:

- Przepraszam… jeszcze raz.

Robert widząc obawy Julii, pewnie pomyślał sobie, że teraz albo nigdy. Mocno chwycił jej uda i znienacka pchnął zdecydowanie mocniej. W pokoju rozległ się bardzo głośny jęk, w zasadzie to był wrzask, po którym zapanowała grobowa cisza. Wszyscy skupili swój ...

... wzrok na Julii a w zasadzie na jej cipce. Biedne dziecko, patrząc się Robertowi w oczy, płakała. Z trudem łapała oddech, próbowała się uśmiechnąć, ale nie dawała rady. Nie było wątpliwości, to musiało ją zaboleć. Robert nie wiedząc co ma dalej robić, zapytał się cichutko:

- Kochanie, wszystko w porządku?

Nic nie odpowiedziała, tylko przytaknęła głową. Tkwił tak w niej dłuższą chwilę. Kiedy oddech Julii nieco się uspokoił, uścisk na dłoniach brata zelżał, Robert postanowił kontynuować… pchnął ponownie. Julia aż zajęczała i posypały się kolejne pchnięcia. Robert zaczął rżnąć tą małą cipkę, wsadzał jej prawie całego kutasa, posuwał ją naprawdę ostro. W głosie Julii zdawało się dostrzegać oznaki podniecenia. Ciężko dysząc, patrząc się jemu w oczy, z trudem wyjęczała:

- Ale mi dobrze… ja, ja zaraz dojdę.

Minęło może z dwie minuty, tej dewastacji cipki, gdy Julcia ponownie zacisnęła swoje dłonie i mocno się wyginając, zaczęła w spazmach przeżywać swój pierwszy orgazm z mężczyzną. Robert w dalszym ciągu ostro posuwał tą małą cipkę, masując jej malutkie piersi. Nie zważając na jej orgazm, wyjął z niej swojego kutasa i zdecydowanym ruchem, obrócił dziewczynę na brzuch. W jednej chwili przed oczami Julii znalazła się, stojąca pała jej brata, którą w dalszym ciągu obciągała Madzia. Ta odruchowo odchyliła ją, wsadzając jej do buzi. Marek nie zdążył zareagować, sytuacja była bardzo dynamiczna. Robert chwycił dupkę Julii i podniósł ją do góry i rozszerzył jej uda. Jednym ruchem ...