Wspomnienia z dziecinstwa - Dojrzewanie cz.2
Data: 01.07.2024,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Venom
... mi prosto w oczy. Mówiła bardzo powoli.
- Nigdy, przenigdy, nie krzywdź dziewczyny. Nie doprowadź do sytuacji żeby była smutna lub płakała. Nigdy nie rób nic wbrew jej woli. Dziewczynki młodsze, czy starsze są bardzo czułe i delikatne. Mogą ci się niektóre wydawać twarde, ale to tylko powierzchowność. W środku są delikatne jak kwiatek, który możesz rozdeptać nierozważnym krokiem. Rozumiesz?
- Tak mamo. Opuściłem głowę patrząc w talerz.
- Spójrz mi w oczy i powiedz że zrozumiałeś.
- Zrozumiałem mamusiu.
- To dobrze, a teraz jedz bo wystygnie. Poklepała mnie po plecach i odeszła. Skrzywiłem się, bo poczułem ból i przypomniałem sobie o pręgach. Z nich już bym się nie wywinął. Odetchnąłem z ulgą.
Nie miałem zamiaru krzywdzić Anety - przeciwnie - chciałem dawać jej przyjemność i szczęście. Kiedyś jak byłem mały grałem w piłkę na boisku. Obok dziewczyny grały w gumę. Kopnąłem piłkę, ale strzał mi nie wyszedł, więc ze złości, nie myśląc kopnąłem dziewczynkę stojącą najbliżej. Popłakała się z bólu. Było mi bardzo przykro. Przeprosiłem ją, ale nawet koledzy patrzyli na mnie dziwnie. Od tamtej pory nie skrzywdziłem żadnej. I rzeczywiście nie robiłem z Anetą nic, na co by nie pozwoliła. A więc dotrzymam obietnicy.
Przez kolejne dni z niecierpliwością czekałem na sygnał od niej, gdyż chciałem obejrzeć film do końca a także inne, którymi się chwaliła. Nie mogłem zapomnieć sceny z trzema facetami, która bardzo mnie podnieciła. Kiedy w myślach ją odtworzyłem musiałem ...
... sobie ulżyć w łazience. Zauważyłem, że mama od naszej rozmowy zaczęła zachowywać się troszeczkę inaczej. Nie traktowała mnie jak dziecka, tylko bardziej jak mężczyznę. Zrozumiała że dojrzewam i mam swoje potrzeby.
Pewnego dnia zmieniała pościel i ściągając kołdrę odsłoniła moje prześcieradło. Było poplamione i dziwnym trafem tylko w okolicach, gdzie przeważnie miałem biodra. Cóż, masturbowałem się też w łóżku wieczorami, stąd te plamy. Od razu się domyśliła. Zaczerwieniła się lekko i nie patrząc na mnie ściągnęła je. Ja też odwróciłem wzrok. Przestała też chodzić po mieszkaniu w samym staniku i majtkach. Kiedyś nie robiło jej to różnicy, teraz zaczęła się przy mnie zakrywać. Niepotrzebnie. Nigdy nie fantazjowałem na jej temat. Nie patrzyłem na mamę jako obiekt seksualny. Owszem, gdy podglądałem kiedyś rodziców byłem mocno podniecony, ale tym co robili, nie ich ciałami. Widocznie nie chciała mnie prowokować. Wyglądało też na to, że przestali uprawiać seks, gdyż nie widziałem poźniej żeby bawili się w łóżku. Po jakimś czasie domyśliłem się, że bardziej się pilnowali.
Pewnego dnia wracając ze szkoły, zastałem zamknięte drzwi. Otworzyłem swoim kluczem i wchodząc zobaczyłem mamę stojącą przy blacie kuchennym i tatę siedzącego na krześle i oglądającego telewizję. Obydwoje spoceni oddychali jakby wrócili z biegania. Mama miała roztrzepane włosy, pogniecioną bluzkę i była bez stanika. Wiedziałem w czym im przeszkodziłem. Powiedziałem że jestem umówiony na mecz i będę za godzinę. ...