-
Karolina. 21.
Data: 02.07.2024, Kategorie: Hardcore, Sex grupowy Autor: ---Audi---
... to trwało... chociaż, czas jak czekasz... płynie inaczej... W pewnym momencie poczułam jego dłoń na głowie... I zobaczyłam jak d**ga szuka głowy, która mu obciąga... I wtedy otworzył oczy... Podniósł się i spojrzał na nas... Ja to widziałam....ale ona była w innym świecie... i nie zareagowała... Szalejemy dalej... ? Wczołgałam się na niego i dałam cipkę do lizania.... Dosłownie usiadłam się na jego twarzy... Palce we włosy... i dociskamy... On ma przyjemność, ona ma... i ja mam... Po minucie zrozumiałam, że powinnam się odwrócić... Dlaczego ten piękny widok mamusi obciągającej swojemu synkowi ma mi umknąć... Ciach... i już byłam odwrotnie... Zaczęłam się uśmiechać wewnątrz... Mamuśka próbowała połykać tyle co ja... ale... aby to zrobić, trzeba być mistrzynią jak ja... Gdy podnosiła głowę i wciągała powietrze widziała moją minę... moje oczy... bo jego język znowu sprawiał cuda... Kręciłam biodrami.... - Dobrze robi mi twój syn... - To pasierb... O... ty szmato... nie jesteś mamusią... dlatego... Ok... jak tak pogrywasz... - To siadaj się na nim... razem pokręcimy biodrami... - Co ty ? Zaczęłam się śmiać na głos... - Nic już tej sytuacji nie może pogorszyć... jak szaleć to do końca... przynajmniej będziesz pamiętać... Wskazałam gumę na szafce... - Podaj... I co... podała... Gdy rozerwałam... to... rzuciłam ją w jej stronę... - A teraz mu ubierz... Ale ręce się jej trzęsły... ...
... chciała... ale i nie dopuszczała tej myśli do siebie... Ubrała... potem głaskała go... a on nawet nie wiedział co się dzieje...? - Dajesz macocho... i tak wszystko zostaje w rodzinie... Przełożyła nogę... pierwszy raz ten widok strasznie mnie wziął... Kobieta, która chce... Chce sobie włożyć... zrobić dobrze... dosiąść kutasa i wbić pod macicę... Co jak co.. ale kutasa swojego syna.... Wszedł... ale powoli... rozkoszowała się każdym centymetrem... każdym obtarciem skóry... Przesunięciem na faldach... Gdy wszedł cały... jęknęła... - Szalej... to jedyna okazja... !!! Uwierzyła... i nie myślała... tylko zaczęła... I dobrze, że nie pomyślała... bo jej dzisiejsze przeżycia będą niezapomniane... chociaż... Jutro i tak mu da jeszcze raz... Nie będzie chciała... bo będzie się wstydzić... ale on będzie chciał i będzie chodzić za nią jak pies za suką... Będą się pierdolić w każdym kacie jaki znajdą... Miała zamknięte oczy... Jej brzuszek był zupełnie płaski.. może nie rodziła... ? Nie wiem, może i są sami... bo przecież... gdyby miała męża.. a jego ojca... to nie pozwoliłaby sobie na takie szaleństwo... Wydałoby się... zresztą, to ojciec przyszedłby z nim do kurwy... Obydwie szalałyśmy... i razem przeżywałyśmy rozkosz... Młody już się nie zleje... więc trochę to potrwa... I tu się pomyliłam... ona zaczęła dochodzić... Mnie nie brało aż tak... ale jej widok i ta świadomość.. że zaraz mamuśka dostanie orgazm na kutasie syna ...