1. Kurwa SB zostaje mężatką


    Data: 03.07.2024, Kategorie: Pierwszy raz Hardcore, Wielkie Kutasy, Brutalny sex Autor: xxadulta

    Rozpoczął się rok akademicki. Studiowałam i pracowałam dla Twardego, który zaakceptował moje priorytety odnośnie edukacji i tak zorganizował mi pracę, abym mogła studiować bez większych przeszkód. W hotelach bywałam już tylko raz w miesiącu, za to stałam się gwiazdą jego prywatnych orgietek z przyjaciółmi i partnerami biznesowymi.
    
    Najbardziej interesował mnie handel międzynarodowy. W komunistycznym świecie wszyscy handlowali i zarabiali „na boku”. W firmie Twardego poznawałam tajniki prowadzenia działalności, zasady księgowości, rozliczeń i mechanizmy negocjacji, ale nie tylko. Spotykałam się z jego zagranicznymi gośćmi z Rosji, Bliskiego Wschodu i Afryki. Dzięki spotkaniom ćwiczyłam obce języki w praktyce i zdobywałam ogładę, co uważałam za przyszłościowe. Marzyłam, że wyjadę z Polski i będę prowadzić interesy za granicą.
    
    Coraz pewniej poruszałam się w środowisku zdominowanym przez mężczyzn. Nauczyłam się, jak wykorzystywać seks do osiągania celów. Bezwzględni kontrahenci często tracili dla mnie głowę. W zamian za możliwość zanurzenia we mnie kutasa, firmy Twardego uzyskiwały korzystniejsze warunki. Lubiłam tę pracę. Miałam do czynienia z silnymi mężczyznami. Byli dominujący i pewni siebie, również w łóżku. Bawiły mnie ich podchody, szczególnie że byłam świadoma, w jaki sposób zwykli traktować dziewczyny za pieniądze. Uwodzili mnie swoistą mieszanką wyrafinowania i nonszalancji, ale kiedy już stałam przed nimi nago, bezwzględnie zaspakajali swoje ...
    ... potrzeby.
    
    Szczególnie zapadł mi w pamięć Ahmed z Algierii. Wysoki i ciemnoskóry, nawet jak na Araba. Starszy, jednak wciąż atrakcyjny. Twardy importował od niego jakieś egzotyczne owoce, suszone daktyle, figi, banany i inne, które były sprzedawane na warszawskich bazarach, przykładowo przy ulicy Polnej.
    
    Pierwszy raz spotkaliśmy się w firmowym biurze. Ahmed zwrócił na mnie uwagę, kiedy podawałam mu kawę. Twardy zwyczajowo przedstawił mnie jako swoją asystentkę, córkę przyjaciół z kulturalno-naukowej elity i uzdolnioną studentkę, co na Ahmedzie zrobiło ogromne wrażenie. Wyszedł z inicjatywą kolacji w Hotelu Victoria. Podczas wieczerzy zachwycał się naszym krajem, polską kuchnią i urodą Polek. Wspominał też walkę o niepodległość Algierii. – Zabijałem żabojadów – opowiadał z dumą, po francusku – aby mój kraj odzyskał wolność. Twardy szybko opuścił hotelową restaurację, zostawiając mnie pod jego opieką. Ahmed wyglądał na zadowolonego takim obrotem spraw. Był szarmancki i starał się mnie oczarować. – Świetnie mówisz po francusku – skomplementował mnie. – Może oprowadzisz mnie po Starówce?
    
    Kiedy wyszliśmy na Krakowskie Przedmieście, szybko zaczęłam marznąć. Był marzec i moje ubranie okazało się nieodpowiednie. Sweterek, spódnica za kolano i czółenka były dobre w lokalu. Trochę trzęsłam się z zimna. – Dziecko, jaka jesteś zmarznięta! – Ahmed chwycił mnie za rękę, jak córkę. – Wracamy, bo musisz się ogrzać! Ucieszyło mnie, że zatroszczył się o moje samopoczucie. Bez oporu dałam się poprowadzić do ...
«1234»