1. Władca Run (V)


    Data: 03.07.2024, Kategorie: Fantazja Sex grupowy Autor: Kaga

    ... piersi. I nie zasłaniaj ich więcej tak szczelnie.
    
    Szatynka uśmiechnęła się radośnie, odwijając materiał i rzucając go na ziemię. Jej malutkie cycuszki teraz kierowały twarde sutki prosto na mężczyznę, prężąc się i stercząc, kołysząc delikatnie w rytm ruchów.
    
    - Myślałam, że nigdy o coś takiego nie poprosisz - zachichotała. - Może zrobimy to w wodzie? Za pierwszym razem będziesz musiał mnie tam powoli rozpychać, by się zmieścić... a im mokrzej będzie tym lepiej.
    
    Skinął głową.
    
    - Ale kurtkę zostaw... branie was częściowo ubranych jest jeszcze przyjemniejsze niż branie was nagich...
    
    Przeszli obok ciągle zbierającej siły blondynki. Kurt zdjął spodnie, uznając, że będą za bardzo przeszkadzać, a potem wbiegli szybko do niezbyt ciepłej wody.
    
    - Zimno! - Emma zaśmiała się wesoło, zbliżając do mężczyzny, gdy już wbiegli głębiej do wody.
    
    Objął ją w pasie, przyciągając mocniej do siebie i lekko unosząc. Dziewczyna zarzuciła mu ramiona na szyję i objęła nogami. Jej krótka spódniczka sama uniosła się na tyle, by zupełnie nie przeszkadzać.
    
    - W takim razie musimy się porządnie rozgrzać.
    
    - Mhm... - wymruczała, wpijając się w jego usta. Ich języki zaczęły tańczyć i zmagać się ze sobą przez dłuższą chwilę, podczas której ręce Kurta wylądowały na małych, zgrabnych pośladkach, wsuwając się pod skąpe odzienie Emmy. Szatynka jęknęła i przycisnęła się do kochanka mocniej, opierając swoje sterczące piersi o jego tors. Czuła dokładnie, jak jego twarda męskość ociera się ...
    ... o jej łono, a potem powoli wsuwa do środka cipki, z każdą sekundą wypełniając ją coraz mocniej. Jęknęła głośniej. Pozwoliła swoim biodrom opaść na niego tak daleko, jak daleko mógł w nią wejść. Czuła go tak bardzo głęboko! Przerwała pocałunek, patrząc mu w oczy.
    
    - Teraz będziesz musiał go wyjąć. Mówiłam ci, gdzie go chcę - wymruczała podnieconym głosem.
    
    Była tam gorąca. Bardzo wilgotna, tu akurat nie mogło być inaczej skoro znajdowali się w wodzie. I otulała go niczym miękka, aksamitna rękawiczka. Bardzo ciasno. Poczuł jak trochę nasienia tryska z niego w jej wnętrze. Nawet bez poruszania się czuli narastającą rozkosz. Tak bardzo pragnął zacząć z całych sił nabijać ją na swój trzon. Wygonił z umysłu tę zwierzęcą żądzę.
    
    - Na pewno tego chcesz? - spytał jeszcze, patrząc w jej piękne oczy. Zamknęła je i pokiwała głową.
    
    - Zrób to. Pamiętaj, że nie jesteśmy normalni. Wszystko co robimy w tych... sprawach będzie niosło rozkosz.
    
    Uniosła się z jego pomocą, pozwalając penisowi wysunąć się z siebie. Poczuła jak rozchyla mocniej jej pośladki, a potem zadrżała, gdy żołądź dotknął wejścia do jej drugiej dziurki.
    
    - Pchnij...
    
    Zrobił to. I jednocześnie opuścił ją delikatnie. Naparł na wejście do jej tyłeczka, czując opór bardzo ciasnego otworka. Nagle zaczął wsuwać się do środka. Dziewczyna stęknęła, przywierając do niego mocniej. Przez chwilę czuła ostry ból, gdy nie używany nigdy w tym celu otworek przyjmował w siebie główkę członka. Rowek zaczął ją piec, ale samo ...
«12...456...14»