Nicole cz. 23 (KONIEC) - Opowiadania Erotyczne

Nicole cz. 23 (KONIEC)

... rozczarowany, że wciąż miała na sobie dżinsy i bluzę, którą nosiła w szkole.

- Idź prosto do łazienki i weź prysznic. – powiedziała, zabierając mój neseser i marynarkę.

- Mam zaplanowaną specjalną noc na twoje urodziny.

- Moje urodziny nie są przypadkiem w przyszłym tygodniu?

Pocałowała mnie, mocno przytulając się do mnie.

- Wiem, ale nie mogłam się już doczekać. A teraz idź się umyć!

Zrobiłem tak jak mi powiedziała, próbując odgadnąć, co moja cudowna Księżniczka mogła przygotować na dzisiejszy wieczór? Może seksowna nowa bielizna? A może nauczyła się nowej sztuczki w sypialni, którą chce mi pokazać? Wziąłem prysznic i ogoliłem się, chociaż nigdy nie miała nic przeciwko mojemu zarostowi. Wiedziałem jednak, że woli gdy moja twarz jest gładka, kiedy ją pieszczę językiem na dole. Wcierałem trochę wody kolońskiej, kiedy weszła Nicole z tajemniczym uśmiechem na twarzy. Miała na ustach perłową szminkę którą kupiłem jej kilka tygodni temu.

- Gotowy? – spytała.

- Powiedz mi... – sięgnąłem po swój szlafrok.

- Nie będziesz tego potrzebował – wyjęła coś zza pleców. - To jest wszystko, co będziesz nosił dziś wieczorem. Z jej palca zwisała czarna, jedwabna opaska na oczy.

- Trochę perwersyjnie. – powiedziałem, starając się nie denerwować.

Nie podobał mi się pomysł rezygnacji z kontroli, ale wiedziałem, że chętnie oddam się w ręce mojej kochanki i będę bezpieczny.

- Och, nie masz nawet najmniejszego pojęcia, jak bardzo perwersyjne to będzie. – ...

... drażniła się z obiecującym uśmieszkiem.

Moja bogini stanęła za mną i założyła mi opaskę, upewniając się, że nic nie widzę. Przytuliła się do mnie od tyłu, przesuwając dłońmi po całym moim ciele i zbliżając się kusząco do mojego rosnącego kutasa. Jak stała się tak zdolną kusicielką, w tak młodym wieku? Nicole wzięła mnie za rękę i zaprowadziła do mojej, a raczej naszej, sypialni. Co ona zamierza zrobić i dlaczego zawiązała mi oczy? Może będzie lała gorący wosk ze świecy na moje sutki? Nic z tego do mnie nie docierało, ale jeśli to było to czego chciała, to zagram w jej grę. Położyła mnie na łóżku i od razu zauważyłem, że coś jest inaczej. Satynowa pościel. Chłodny materiał delikatnie głaskał moją skórę. Położyła się na mnie i pocałowała w usta. Usłyszałem, jak zapalała świece, a potem cichy odgłos zrzucania jej cienkiej szaty. Moja wyobraźnia oszalała. Następne chwile rozciągały się w niemej udręce, kiedy zastanawiałem się, co się za chwile stanie? Poczułem jak łóżko się ugięło, gdy się na nie wczołgała i usiadła między moimi nogami. Mój kutas był sztywny i podskakiwał z oczekiwania, gdy nagle poczułem jej ciepły oddech pieszczący moje jądra.

- Wszystkiego najlepszego, tato. – szepnęła tuż przed tym, jak zaczęła lizać i ssać moją mosznę. Jej język był biegły w tej sztuce, lecz była bardzo naturalna, gdy przychodziło jej sprawiać mi przyjemność.

- Zostaniesz specjalnie potraktowany dzisiejszej nocy. – powiedziała cicho.

Delikatnie wessała każde z jąder w ciepłe usta, a ...