Nicole cz. 23 (KONIEC) - Opowiadania Erotyczne

Nicole cz. 23 (KONIEC)

... następnie przebiegła językiem w dół, niebezpiecznie blisko mojego odbytu. To było coś, czego nikt jeszcze mi nie robił i nie wiem, czy byłbym z tego zadowolony. Tuż przed dotarciem do tej ostatecznej strefy, zawróciła z powrotem, liżąc członka w górę. Czubek jej języka łaskotał otworek cewki moczowej i krążył po obwodzie główki. To było dziwne uczucie, nie móc zobaczyć jak ona to robi. Ale to oznaczało, że byłem bardziej skoncentrowany na rzeczywistym odczuciu tej pieszczoty. Kto by pomyślał, że moja 19-letnia suczka, będzie mogła nauczyć takiego starego psa nowych sztuczek w sypialni?

- Podoba ci się to, tato? – jej głos był tak namiętny, jak nigdy wcześniej.

- Mmm, uwielbiam to. Jeśli nie będziesz ostrożna, to za chwilę spodziewaj się wytrysku fontanny spermy.

- Przecież nie chcielibyśmy tego teraz, prawda? – pocałowała czubek penisa, a kilka sekund później znalazłem się w jej ustach.

Nie kłamałem, kiedy powiedziałem, że mogę być blisko wytrysku. Zwykle doprowadzenie mnie do eksplozji, zajmowało jej niewiele czasu, ale dzisiejszej nocy, na tych satynowych prześcieradłach i z opaską na oczach, coś kazało mi nacisnąć hamulec. Chciałem przez długi czas pozostać w tej rozkosznej chwili i nie uciekać się do mentalnego recytowania futbolowych statystyk. Skupiłem się więc na tym, co ona mi robiła i cokolwiek ma się stać, to niech się stanie. Ssała główkę kutasa przez kilka sekund, zanim wzięła go głębiej. Przesunął się pomiędzy jej miękkimi wargami i zębami. ...

... Poczułem, jak jego czubek dotyka tylnej części jej gardła, a potem idzie dalej. Było wiele rzeczy, w których moja dorosła córka była dobra: geografia, matematyka, siatkówka... ale głębokie gardło do nich nie należało. Przynajmniej wcześniej, niż dziś wieczorem.

Zdałem sobie sprawę, że to była najprawdopodobniej moja wyjątkowa niespodzianka urodzinowa i że nie mogła się doczekać, kiedy mi ją pokażę. Nie wiedziałem skąd wzięła tę nową umiejętność, ale byłem zachwycony gdy tak robiła! Lodziki Nicole były całkiem niezłe wcześniej, ale teraz były absurdalnie niesamowite! Usłyszałem jak zakrztusiła się trochę, gdy wzięła ostatni fragment. Nigdy nie zrobiłbym niczego aby zranić moją córkę, ale świadomość, że dławi się moim twardzielem, to było już zbyt wiele.

- O mój Boże! Nicole, to niewiarygodne co robisz. Nie przestawaj!

Gdy tylko wypowiedziałem te słowa, wyciągnęła go z ust i natychmiast pożałowałem, że się odezwałem. Zaczęła całować go w dół i od tego momentu, postanowiłem trzymać usta zamknięte. Znowu zaczęła ssać moje kuleczki, co było cudowne, ale już nie tak dobre, jak jej głębokie gardło. Czekałem cierpliwie, aż wróci i znów to zrobi. Nie musiałem na to zbyt długo czekać. Jej usta opuściły moje jaja i znów owinęły się wokół główki. Moje jaja skurczyły się i już doskonale wiedziałem, co nadchodzi. Milimetr po milimetrze wsuwałem się głębiej w usta Nicole, a potem w jej gardło. Zakrztusiła się od razu, ale szła uparcie dalej, aż w końcu pokonała całą drogę. Cholera! Nie ...