Nicole cz. 23 (KONIEC) - Opowiadania Erotyczne

Nicole cz. 23 (KONIEC)

... włosów i zaczęła szarpać moją głową.

- Liż mnie! Zaraz będę dochodzić! Zanurz całą swoją twarz, panie w mojej cipce! Ssij mnie! Ssij!!! Aaaaaach! - krzyczała nastolatka w orgazmie.

To zabawne, że kiedy dochodziła, brzmiała bardzo podobnie do Nicole. Z łatwością mogłem je odróżnić, ale było oczywiste, jak bardzo wpłynęły na siebie nawzajem, gdy razem poznawały seks. Trzymałem usta zamknięte na cipce Beaty, dopóki nie wyczułem, że mogę je już zabrać, po czym ją uwolniłem. Śmiała się, dyszała i drżała od pasa w dół.

- Och, proszę Pana... To było szalone. Jeszcze nigdy tak nie odleciałam.

Pocałowałem jej wewnętrzną część uda, tuż nad koronką pończoch i delikatnie przygryzłem jej opuchnięte wargi sromowe, gdy już odzyskała oddech. Nie chciałem przyznać, jak bardzo byłem szczęśliwy, że Nicole złamała nasz pakt o tajemnicy. Było mi dobrze z moją dorosłą córką, ale to, było jeszcze lepsze.

- Jesteś na to gotowa? – spytała Nicole, machając moim kutasem tam i z powrotem, najwidoczniej oferując go swojej przyjaciółce.

- Jeszcze nie. Wciąż odczuwam drżenie od tego pierwszego orgazmu. - Beata osunęła się obok mnie i leżała kompletnie bez sił.

Z satysfakcją zauważyłem, że jej stanik opadł w pewnym momencie naszej akcji.

- Chcę zobaczyć, jak pieprzysz się ze swoim ojcem. Boże, to jest chyba najlepsza rzecz na świecie.

- Jak chcesz abym to zrobiła? – spytała Nicole, zdejmując majtki oraz stanik i zostając w czarnych pończoszkach.

- Wstań... tak, tak. Teraz ...

... przykucnij na jego kutasie. Och, tak. Teraz wszystko widzę idealnie – Beata usiadła tuż obok mnie, aby uzyskać najlepszy widok.

- Teraz unoś się w górę i opadaj w dół... dooobrze, powooooli. Jezu, to jest po prostu niesamowite.

Nie mogłem się nie zgodzić. Nicole, jeszcze nigdy nie robiła tego ze mną w pozycji przykucniętej. Jej cipka była jeszcze ciaśniejsza niż zwykle i zapewniała doskonały widok na całą akcję. Obserwowałem, jak kutas kilkakrotnie znika w jej cipce i nie mogłem uwierzyć, jakie mam szczęście.

- Niech pan na to popatrzy – jej ręka dotknęła mojej piersi. - To cipka pańskiej córki i jest owinięta wokół kutasa. Podoba się?

- Nie powinno mi się podobać, ale pieprzyć to!!

Beata roześmiała się i polizała mój sutek.

- A co z tobą, Nicole? Jak to jest mieć kutasa własnego ojca w swojej cipce?

- Nie jestem w stanie ci powiedzieć, jakie to jest cudowne uczucie – Nicole omal nie spadła, gdy tak podskakiwała, za każdym razem powlekając kutasa świeżą porcją śluzu.

- To tak, jak gdybyś przez długi czas pragnęła czegoś bardzo mocno i nagle masz to naprawdę. Tak bardzo to kocham. Kutas mojego tatusia jest najlepszy!

- Masz szczęście, suczko – jęknęła Beata.

Jej ręka wędrowała po moim brzuchu, a jej palce sięgały włosów łonowych.

- Mój tata jest tak kiepski, że nawet gdybym chciała go przelecieć, prawdopodobnie nie miałby na to jaj.

Potarła palcem łechtaczkę swojej przyjaciółki, gdy ta ujeżdżała mojego kutasa. Nicole zwolniła ruchy, by móc ...