Kuzyn - po latach
Data: 08.07.2024,
Kategorie:
Geje
Tabu,
Masturbacja
Autor: xray51
... ledwie jakieś przezroczyste kropelki pojawiły się na czubku, które chętnie zlizałem… pamiętasz?
– Nie – odparłem zgodnie z prawdą – większym wrażeniem było dla mnie to, co z ciebie wyleciało, bo nigdy wcześniej nic takiego nie widziałem…
– No tak – kuzyn sięgnął po prawie pustą butelkę i rozlał resztę do kieliszków – ja miałem wtedy chyba 25 lat, więc wiesz, sperma wtedy jest gęsta i obfita. To za to, żeby spermy nigdy nam nie zabrakło – i stuknął się ze mną kieliszkiem.
Słuchając jego słów o naszej „zabawie” czułem, że mój kutas z lekka napęczniał… takie opowieści i wspominki działały na moją wyobraźnię. Sięgając po napój spojrzałem w kierunku jego krocza – a tam… naprawdę było dużo. Spodnie od piżamy w jego kroku przypominały dobrze rozpięty namiot, zresztą nic nie krępowało jego kutasa, bo domyślałem się, że pod spodem nie ma slipek, więc mógł swobodnie sterczeć.
Kuzyn tymczasem sięgnął do swojego nesesera i wyciągnął kolejną butelkę.
– Nie będziemy chyba siedzieli o suchym pysku – powiedział stawiając ją na stolik – tym bardziej, że tak miło się wspomina stare dzieje…
– Właśnie widzę, że „stare dzieje” nieźle na ciebie wpływają – powiedziałem i skinąłem głową w kierunku jego wypuklenia w spodniach piżamy.
– No widzisz, jak nadal na mnie działasz!
– Nie myślałem, że po tylu latach podniecasz się naszymi „zabawami” w młodości.
– A jednak!
Tak „dogryzając” sobie wysączaliśmy kolejne kieliszki, kiedy kuzyn nagle wypalił:
– Wiesz, winny jestem ...
... tobie rewanż za tamten dzień, kiedy po twoim ssaniu mojego kutasa wypuściłem mnóstwo spermy na trawę… i co zmieniło moje życie i podejście do tych spraw.
– Ależ – zaprzeczyłem – nie jesteś mi nic zobowiązany.
– Ale jednak mam poczucie zobowiązania wobec ciebie i chciałbym się odwdzięczyć – mówiąc to położył rękę na moim kroczu i lekko ścisnął mojego będącego w pół wzwodzie kutasa.
Poczułem rozchodzące się po moim ciele ciepło i przyjemne mrowienie w podbrzuszu. Kuzyn nie przestawał lekko ugniatać przez spodnie i slipy coraz bardziej nabrzmiewającego penisa. Przestał jednak w pewnym momencie i powiedział:
– Widzę, że i na ciebie działają moje wspominki… ale mam propozycję, żebyśmy się rozebrali do naga – przecież już kiedyś, chociaż dawno, widzieliśmy swoje pałki, więc czemu mamy je dzisiaj męczyć w spodniach, zamiast pozwolić im na odrobinę „wolności” .
Zastanowiłem się chwilę, czy przystać na jego propozycję. Wszak teraz byliśmy już dorośli, mocno dorośli, ale nie wiedziałem, jak kuzyn zachowa się wobec mnie. Poza tym, to od paru dni nie waliłem konia i sperma nagromadziła się we mnie, dając sygnały, że chciałaby ruszyć „na wolność”. Jednak po chwili ciekawość, jak to będzie, a także to, że kochałem bycie nagim przezwyciężyło.
– W porządku, przekonałeś mnie – powiedziałem i wstałem z fotela rozpinając spodnie.
Kuzyn jakby tylko na to czekał – błyskawicznie pozbył się bluzy i spodni od piżamy stając nago przed moimi oczami. Spojrzałem w dół – dzisiaj już ...