-
Nowe życie (II)
Data: 13.07.2024, Kategorie: Lesbijki niepewność, Autor: paty_128
... kojąco. Po chwili zorientowałam się, że cicho pomrukuję. Spojrzałam na nią, uśmiechała się lekko. Chwilę później opłukiwała mi włosy z miętowego szamponu. Po tym zajęła się sobą. Wyglądała tak seksownie w mokrych włosach... Nie mogłam oderwać wzroku od jej nagiego ciała. Oparłam się o chłodne kafelki i obserwowałam jej ruchy. Kilka minut później wyszłyśmy spod prysznica nagie i mokre. Chwyciła ręcznik i zaczęła mnie dokładnie wycierać. Nie mogłam się doczekać aż powie - rozchyl nogi - co uczyniłam z przyjemnością, patrząc na rysy jej twarzy. Ona sama wytarła się szybko i założyła szlafrok, ja koszulę i spodenki miałam w kanapie. Zaprowadziła mnie do salonu i usadziła na fotelu i zaczęła mi przygotowywać posłanie. - Gotowe, kładź się... Położyłam się, przykryła mnie kocem. Sięgnęłam i pogłaskałam ją po głowie, później po policzku. Musiałam jej to teraz wyznać. Ponownie. - Kocham cię... - Szepnęłam, uśmiechnęła się. - Wydaje ci się. - Wzięła moją dłoń z jej twarzy i ucałowała ją, po czym odeszła do sypialni. Zasnęłam prawie natychmiast. Obudziłam się i po chwili poczułam silny ból głowy. Nie słyszałam by Kate się krzątała po domu. Może jeszcze śpi? Zerknęłam na zegarek - klika minut przed południem. Usiadłam i dostrzegłam na ławie szklankę wody, tabletkę i krótki liścik. Zaczęłam od tego ostatniego. "gdy się obudzisz, pewnie mnie nie będzie ale nie przejmuj się, sprawy na mieście. Weź tabletkę, wypij całą wodę. Śniadanie ci zostawiłam w mikrofalówce. Będę ...
... niedługo, Kate". Nic z nocy nie pamiętałam, miałam pustkę w głowie. Połknęłam tabletkę i wypiłam wodę zgodnie z poleceniem Kate. Ubrałam się powoli. Klub, drinki, Kate oblepiona dziewczynami, Natalia, prysznic. Prysznic we dwoje... Doszło do czegoś? Jej nagie ciało w kolorze białego marmuru... Dotykała mnie. Ale w jakim celu? Bzyknęła mnie czy nie? Poszłam do kuchni i wyjęłam śniadanie z mikrofali - 4 kromki chleba, dwie z szynką, dwie z serem żółtym. Kiedy zjadłam, wróciła Kate. - Cześć. - Powiedziała. - Hej... - Zaczęła rozpakowywać drobne zakupy. - Słuchaj, jeśli po powrocie zachowywałam się niestosownie... To przepraszam. - Patrzyła na mnie uważnie. - Ale powiedz, bzykałyśmy się, czy nie? Chwila ciszy, po czym Kate zaczęła się śmiać. - Wybacz... - Powiedziała, ogarniając się. - Nie, między nami do niczego nie doszło. Było OK, nie przejmuj się niczym. Nie wykorzystuję pijanych dziewczyn. Przez chwilę zastanawiałam się, czy tej nocy też miała ten napad podniecenia. I czy go będzie mieć tej nocy... - Ile dostajesz za taką jedną noc? - Od 800 do 3 tysięcy. - Długo tak pracujesz? - Niecały rok. - Lubisz to? - Uwielbiam. Niewiele tego dnia gadałyśmy, głównie byłyśmy zajęte pracą a później Kate poszła do sypialni czytać książkę, ja oglądałam coś w telewizji. - Może... Tym razem pójdziemy razem na kolację? Zamiast ją robić? - Zapytała w pewnym momencie. - Tak, chętnie. Nie mam nic przeciwko. - Odpowiedziałam. Wspólnie wybrałyśmy strój ...