1. Kuba. Zima z Wandą


    Data: 14.07.2024, Kategorie: Incest ciąża, Autor: Radeck

    ... jeszcze mama. Teraz siostra częściej go kontrolowała, dbała by się uczył.
    
    Brakowało mu podniet, których wcześniej dawało mu podglądanie siostry. Znalazł inny sposób, łazienka, otwór na dole w drzwiach. Kładł się na podłogę podglądając siostrę przez kratkę w drzwiach. Wielokrotnie już ją tak podglądał, ale pewnego dnia leżąc przy drzwiach łazienki, w momencie, gdy luzował sobie spodnie, nagle otworzyły się drzwi, a w nich stanęła jego siostra owinięta tylko ręcznikiem.
    
    - To tak się uczysz?! - krzyknęła na niego.
    
    Kuba wstał, próbował się tłumaczyć, że szuka czegoś na podłodze.
    
    Spojrzała na jego otwarty rozporek i uśmiechnęła się. Zawstydzony uciekł do pokoju.
    
    Poszła za nim. Nie miał odwagi spojrzeć jej w oczy. Siedział nad otwartą książką udawał, że czyta. Obróciła jego książkę, która leżała przed nim odwrotnie literami.
    
    - O czym ty myślisz?! - zapytała donośnie.
    
    - O tobie - odpowiedział drżącym głosem
    
    Było mu bardzo wstyd. Już prawie miał się rozpłakać. Wanda zauważyła to, że zbyt ostro potraktowała braciszka.
    
    On siedział na krześle, ona przytuliła jego głowę. Przez ręcznik, którym była owinięta poczuł jej duże piersi. Przeszła przez niego fala podniecenia.
    
    Wanda chciała go uspokoić mówiąc:
    
    - Obiecałam mamie, że będę dbała, żebyś ty się dobrze uczył, a ty ostatnio opuściłeś się w nauce. Co ja mam zrobić? Jak tobie pomóc?
    
    Zamyśliła się chwilę.
    
    Kuba podniecony bliskością pachnącej po kąpieli siostry, owiniętej tylko ręcznikiem, ...
    ... przytulającej jego głowę do swoich piersi, bezwiednie dotknął ręką swojego krocza, by poprawić uwierającą go, jego męskość.
    
    - Tobie jeszcze nie przeszło? - odezwała się Wanda.
    
    Zawstydził się, zauważyła - pomyślał.
    
    Prawie płaczącym głosem powiedział:
    
    - Obiecuję, że poprawię swoje stopnie.
    
    Wanda widziała, że on teraz w ogóle nie myśli o nauce, chciała mu jakoś pomóc zachęcić, wiedziała, że następnego dnia ma ważny sprawdzian w szkole. Sięgnęła po zeszyt leżący na stoliku, a jej ręcznik upadł na podłogę. Kuba spojrzał na nią, miał ją teraz śliczną, zupełnie nagą, tuż przed swoimi oczami. Od razu się uspokoił z wrażenia.
    
    Wanda widziała jego reakcję i to, jak on na nią patrzy. Wiedziała, że teraz on nie jest w stanie skoncentrować się na nauce. Postanowiła rozładować jego napięcie.
    
    - Nie krępuj się, wyjmij go, przecież tego chciałeś, dlatego leżałeś pod drzwiami łazienki. Bał się, nie wiedział, co ma zrobić, przed chwilą na niego krzyknęła, a teraz każe mu go wyjąć.
    
    Uśmiechnęła się do niego. Nachyliła się dotykając jego twarz gołą piersią. To jeszcze bardziej go podnieciło. Odpinała mu spodnie, rozporek. Masowała mu go przez slipki, uśmiechając się do niego. On siedział nieruchomo, było mu tak dobrze. Nie zdążyła go nawet wyjąć, a już poczuła pulsację słysząc westchnienie brata:
    
    - Aaach!
    
    - Już, tak szybko? - Zapytała ze zdziwieniem,
    
    - To teraz do nauki!
    
    Podniosła z podłogi ręcznik i naga wyszła z pokoju Kuby, który zaglądał jeszcze za nią. Poczuł jeszcze ...
«1234...7»