1. Kuba. Zima z Wandą


    Data: 14.07.2024, Kategorie: Incest ciąża, Autor: Radeck

    ... kolejne pulsowania. Poszedł do łazienki, pokój Wandy był zamknięty, a on miał nadzieję, że ją zobaczy.
    
    Teraz dopiero pomyślał o tym, co przed chwilą się stało. Wanda stanęła przed nim zupełnie naga i chciała mu go wyjąć, a on zaskoczony tą całą sytuacją nawet jej nie dotknął, a przecież o tym już od dawna marzył.
    
    Następne dni Wanda była jakaś inna, z wszystkiego niezadowolona, często o nic unosiła się na brata. Kuba pomyślał - pewnie Wanda gniewa się na mnie za tamto. Przestał też przychodzić jej facet, ale tym się Kuba nie martwił, bo go nie lubił i chyba z wzajemnością.
    
    Rozpoczęła się zima, a u Kuby w szkole już była awaria ogrzewania. Kuba wrócił wcześniej do domu. Puścił muzykę, napalił w piecu. Spojrzał przez uchylone drzwi do pokoju siostry. Wszędzie były porozrzucane jej rzeczy. Wszedł, zaczął je oglądać. Widok i dotyk bielizny siostry podniecił go. Wanda jest w pracy, to mogę się tutaj zabawić - pomyślał. Usiadł na jej łóżku rozpiął spodnie, zamknął oczy i masturbował się, dotykając się bielizną siostry.
    
    Gdy już prawie dochodził rozbrzmiał krzyk Wandy, która biła go na oślep rękami. Kuba zaskoczony i zawstydzony skulił się na łóżku zakrywając twarz. Wanda po chwili przestała go bić, rozpłakała się, przytulając się do brata.
    
    Kuba nie miał odwagi nic powiedzieć. Wstać i wyjść z jej pokoju, też nie potrafił, bo siostra przyciskała go ciężarem swojego ciała, teraz tuląc się do niego i szlochając. Gdy się trochę uspokoiła, rzekła:
    
    - Jestem zła, ...
    ... wściekła, ale nie na ciebie braciszku. Ten łajdak mówił, że mnie kocha, że się ze mną ożeni, a jak się dowiedział, że jestem w ciąży, to kazał mi usunąć. A teraz w dodatku zamknęli nasz zakład i jestem bez pracy.
    
    - To ja będę wujkiem? - odezwał się Kuba.
    
    Siedziała obok brata, zaczęła zbierać rzeczy, które leżały na łóżku, składając je na kupkę.
    
    - Te wszystkie rzeczy wyjęłam, bo szukałam czegoś, co mi jeszcze pasuje.
    
    Kuba też usiadł i spojrzał na brzuch siostry.
    
    - Dlaczego mi nie powiedziałaś? Ja nawet tego nie zauważyłem, myślałem, że ty się cieplej ubierasz i dlatego wyglądasz troszeczkę grubsza.
    
    Wanda już całkowicie się uspokoiła mówiąc:
    
    - Będziemy musieli oszczędzać opał, bo tej zimy nie będzie nas stać na dokupienie nowego.
    
    Kuba odważył się spojrzeć na twarz siostry, widział, że jest już spokojna. Mówiła dalej:
    
    - W piecyku w łazience będziemy palić tylko raz w tygodniu, będziemy kąpać się tylko w jednej wannie wody.
    
    - Razem? - Nie zastanawiając się, zapytał się Kuba.
    
    - A chciałbyś? - uśmiechnęła się do niego Wanda.
    
    Zawstydził się, nic jej nie odpowiadając.
    
    Po dosyć ciepłej jesieni przyszła mroźna zima. Już od paru dni temperatura nie podnosiła się powyżej minus dziesięciu stopni, a w nocy dochodziło i do minus dwudziestu. Kuba zostawał po zajęciach w szkolnej bibliotece i tam odrabiał lekcje. W domu, pomimo, że palili w piecu, to i tak nie było zbyt ciepło.
    
    W sobotę Wanda kazała Kubie napalić w łazience, by nagrzać wodę do kąpieli. Po ...
«1234...7»