Obietnica
Data: 14.07.2024,
Kategorie:
Hardcore,
Pierwszy raz
Sex grupowy
Autor: Filip8370
... Wręczyłem jaj kwiaty, mówiąc, że nie wiem, czy te kwiaty zasłużyły na to by być podarowane takiej ślicznej kobiecie. Uśmiechnęła się dziękując za komplement.
Zaskoczył mnie wystrój domu. Pełen pamiątek rodzinnych, co stwarza ciepło i przyjazną atmosferę. Jedliśmy lekką kolację, rozmawialiśmy o potrawach, o winie, o sztuce. Dużo rozmawialiśmy o historii, szczególnie, że kolega ma „zajob” nt. II WŚ.
Wieczór minął bardzo miło i szybko. Kolega pokazał mi sypialnię naprzeciwko ich sypialni i wspólną łazienkę, z tym, że jeszcze nie w pełnie działająca, tylko prysznic. Zażartowałem z nim wtedy, że to dla mnie i jego żona wystarczy, a on może sobie umyć się na dole. Jego reakcja była świetna. Jak by spragnionemu dasz zimą wodę. Przeklinał, e to taka okazja a ona nie chce skorzystać. Wtedy powtórzyłem mu, to co przez ostatnie miesiące jak mantrę powtarzałem „Nie trać nadziei”. Wróciłem na dole. Siedziałem bardzo blisko jej na kanapie. On faktycznie poszedł się kąpać, a ja objąłem jej ręką i rozmawiałem z nią jak przyjaciel. Zdaje mi się, że oswoiła się z moja obecnością, szczególnie, ze szanowałem jej warunek i nie poruszałem tematu seksu, czy cuckoldu, chyba, że przy okazji jakiegoś kawału. Mówiłem jaj jak pięknie wygląda i pachnie i że bardzo żałuję, że nie będę dziś spał w jej ramionach. Uśmiechnęła się i powiedziała, że to już temat zamknięty. Składałem buziak na jej policzek jak przyjaciel i życzyłem jej dobrej nocy.
Wziąłem prysznic i poszedłem do „swojej” sypialni. ...
... Zaintrygowała mnie duża kolekcja samolotów jaką mój kolega posiadał. Minęło trochę czasu, kiedy jak sądzę odgadłem jakie to typy samolotów.
Nagle dobiegały mi jednoznaczne odgłosy i jęki z d**giej sypialni. Uśmiechałem się w środku, że tak bardzo chcę z nią się kochać, że nawet przesłyszałem jej jęki. Kilka sekund dalej te jednoznaczne odgłosy znowu dotarły do mojego ucha. Zbliżyłem się do drzwi, otwierałem je i słyszałem wyraźnie jak jęczy z rozkoszy. Namiot w moich bokserkach stawał się wyraźniejszy. Chęć dołączenia się potęgowała ta szczególna melodia wydobywająca się z jej gardła. Nawet nie zastanawiałem się nad złożoną obietnicą „żadnego seksu”. Trzymałem za klamkę i wchodziłem do ich sypialni. W słabym świetle widziałem jak ona leżała na plecach a jej mąż liże jej cipkę. Wiem, że to bardzo lubi ale bardziej lubi porządne rżnięcie dużym kutasem. Wiem, że bardzo lubiła mojego. Ile razy mówiła mi, co będzie go lizała i ssała na oczach męża, jak będzie gotowa gościć go w mokrej gorącej cipce dobrze przygotowanej przez niego.
W mroku widziałem błysk oka i uśmiech na twarzy, patrzyła na mnie wchodzącego do jej sypialni nie pukając czy pytając. Widziała, że jak wszedłem to będzie ciąg dalszy.
Jej mąż grzecznie odsunął na bok. A ja nawet nie wiem kiedy i jak zdjąłem majtki i zbliżyłem kutasa do jej ust. Otwierała buzię i trzymając go rękoma wprowadziła go głęboko. Ssała go, lizała i każdym dotykiem jej języka pragnąłem ją bardziej.
Wkładałem palce do jej cipki. ...