1. Wspomnienia z dziecinstwa - koniec ferii


    Data: 17.07.2024, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Venom

    ... okrakiem nad sedesem, rozchyliła wargi sromowe palcami i obniżając tyłek znów zaczęła sikać. Zbliżyłem twarz do jej krocza i patrzyłem jak złocisty płyn tryska spomiędzy warg mniejszych poniżej łechtaczki, ale wyżej niż szparka. Dopiero teraz zauważyłem maleńką szczelinkę. Dziwne, wcześniej jej nie widziałem, albo nie zwracałem uwagi. Monia wytarła papierem cipkę i spuściła wodę.
    
    - A tobie nie chce się siku? - widocznie chciała zobaczyć jak ja to robię. W sumie nie chciało mi się, ale ustałem nad klozetem i napiąłem brzuch. Cienka strużka moczu zaczęła spadać w dół, a ja zacząłem kierować strumieniem po obrzeżu muszli. Kuzynka była zafascynowana.
    
    - Extra - powiedziała - nie trzeba kucać i jeszcze można celować jak z psiukawki. Zakończyłem pokaz strząsając krople, a Monia wskoczyła do wanny siadając w jednym końcu. Usadowiłem się naprzeciwko, a ona wyprostowała nogi w ten sposób że byłem pomiędzy nimi. Wyprostowałem swoje podkładając pod jej i wyglądało to tak, jakby siedziała mi na kolanach przodem do mnie.
    
    - Połóż się - wyszeptała. Oparłem się plecami o wannę. Podniosła gąbkę, namydliła ją i zaczęła nią jeździć po moim ciele. To było bardzo przyjemne, szczególnie że zjechała pupcią na członka który już nabrzmiał i poruszała się ocierając go swym kroczem. Teraz ja wpadłem na pomysł. Uniosłem kuzynkę tak, że uklękła nade mną i postawiłem penisa do pionu. Spojrzała w dół i na mnie.
    
    - Znowu?
    
    - Nie chcesz? - odpowiedziałem pytaniem. Zastanawiała się chwilę, po ...
    ... czym zaczęła opuszczać pupę. Celowanie w ogóle mi nie szło. Monika włożyła rękę między nogi, złapała za trzon i usiadła. Zwieracze jak poprzednio były zaciśnięte, żeby jej pomóc złapałem za pośladki i delikatnie rozchyliłem. Pod coraz mocniejszym naciskiem puściły, a Monia nadziała się na połowę siusiaka.
    
    - Auć! - syknęła. Uniosłem się, a ona złapała mnie za szyję i przytuliła się mocno. Siedzieliśmy bez ruchu kilka sekund, wtedy zaciskając pośladki uniosłem trochę biodra do góry. Członek wszedł troszeczkę, a ja trzymając kuzynkę w objęciach przycisnąłem ją do dołu.
    
    - Nie tak mocno, bo jeszcze mnie boli - wyszeptała mi do ucha. Uniosła się delikatnie i opuściła. Nie ruszałem się, dałem jej przejąć inicjatywę. Poruszała się wolno prawie niezauważalnie, ale mój członek czuł nawet najmniejsze drgania. Było wspaniale. Ona z opartą głową na moim ramieniu, przytulona i jęcząca cichutko, doprowadziła mnie szybko do finału. Tryskałem jej w pupę jak poprzednio, tylko że pozycja potęgowała doznania. Trzymając ją w ramionach drgałem co chwila, a ona odpowiadała westchnieniem. Gdy skończyłem zeszła ze mnie i oparła się o wannę z drugiej strony. Była trochę markotna.
    
    - Nie było ci przyjemnie? - domyśliłem się.
    
    - Było, tylko boli mnie pupa - odpowiedziała.
    
    - Zaraz coś poradzimy - powiedziałem wyciągając korek z wanny. Gdy woda opadła oparłem jej nogi o brzegi, wkładając głowę pomiędzy. Od razu zacząłem lizać jej cipkę, zjeżdżając aż na odbyt.
    
    - I jak? - spytałem unosząc ...
«1...345...»