-
Karolina. 11.
Data: 20.07.2024, Kategorie: Anal Hardcore, Autor: ---Audi---
... to chodzi... łamie się. jeszcze kurwa nie wie, co to znaczy coś stracić... a szczególnie.... wszystko... - To podejdź do nas... powiedziałam... Na kolanach podeszła... ale przestraszenia nie mogła już ukryć... - Otwórz usta... i jak loda w gałce... poliżesz, a potem włożysz do buzi.... powoli... i wyciągniesz... Przekręcił się i skierował kutasa w jej stronę.. Dotknęła ustami... potem językiem... i chyba się zdziwiła, że naprawdę pachnie... Nie tylko był wygolony, ale i bardzo czysty... Włożyła główkę do buzi... ale zaraz się wycofała... - Powoli suczko.... nabierzesz wprawy... jeszcze raz... Robiła to jak uczennica... i fajnie jej szło... Myślę, że to jest podłoże psychologiczne, związane z czystością... lizać coś, co sika... można tak pomyśleć... Chyba nigdy nie było jej tak dobrze, że to ona popuściła... wtedy może by zrozumiała... że można... Przyglądałam się, a on uśmiechał się do mnie... Puściłam mu oczko... - A teraz głębiej... i schowaj zęby... Jakoś to szło... ale częściej wyciągała... ok... jeszcze będzie miała czas na trening... Przybliżyłam się do nich i zaczęłam lizać jego kutasa... Mocno się dziewczyna zdziwiła... ale podjęła... Zaczęłyśmy razem go lizać, a on oczywiście wniebowzięty... Chwyciłam jego jajka i podałam jej... - Teraz liżemy jajeczka... to też element seksu... To jej wychodziło jeszcze lepiej... Tak sobie pomyślałam, że jakie są baby głupie... żadnego szacunku dla swojego ...
... faceta... on tyra, dba... a ta nawet się nie postara... Oj Robercik... my to się dobraliśmy.... każdy dla każdego... - Gdzie chciałbyś się spuścić... ? - U niej... Znowu schowała głowę i się skuliła... - Na to nie jest jeszcze gotowa... a może zaszalejemy... ? Teraz zabijała mnie wzrokiem... a ja mam ją w... - Chcesz spuścić się w moim tyłku ? - A dasz ? - Z przyjemnością.... ale może... gospodyni chce być pierwsza ? Teraz ja spojrzałam się na nią w wyższością... i co mendo ??? - Ja jeszcze nigdy... - To wiemy, ale czy chcesz być prawdziwą kobietą swojego Pana... ? - Chciałabym, ale może tylko popatrzę... I tu cię mam... sama prosisz abym mu dała... - Czyli mogę mu dać w tyłek... ? - Tak... - Twojemu mężowi, przy tobie ? Spuściła głowę... tak... masz być upokorzona i wiedzieć, że to Twoja wina... - Musisz mnie o to poprosić... Jestem aktorką, jestem mendą, jestem kurwą... i jestem z tego dumna... Daję, bo lubię... i to jest mój atut... i za to się płaci... nawet swoim upokorzeniem... - Czy możesz dać mojemu mężowi w dupę ? - I ? - Co ... i ? - I pozwolić mu się tam zlać... - I pozwolić mu się tam zlać... ? - Chyba, że będzie mógł strzelić ci na twarz... ??? Jestem cholerą, co ? - Nie, nie... niech zleje się w tobie... Wstałam, ściągnęłam majteczki... wypięłam tyłeczek... nasmarowałam go żelem... ( jestem w pracy ) i spojrzałam się w jego stronę... - Julianie, kochany... zapakujesz go ...