1. Sanatorium cz. 7 Lucyna


    Data: 27.07.2024, Kategorie: Fetysz Sex grupowy Tabu, Autor: Danpaw

    ... Lucyna 65 letnia Polka jest lizana przez 40 letnią Niemkę. Jęczy co chwila trzymając Pia za głowę. My w tym czasie zdejmujemy ubrania i nadzy obserwujemy jak kobiecy język penetruje zakamarki krocza Lucynki. Przypomina mi się imię Niemca. To Paul. Paul bierze jedną z butelek piwa, które przynieśli. Pociąga spory łyk a następnie pochyla butelkę nad brzuchem Lucynki i cienkim strumieniem wylewa na nią piwo, które cieknie po wzgórku i mocząc włosy spływa prosto na pracujący w szparze język Pia. Obaj śmiejemy się z tego dowcipu. Teraz ja mam pewien pomysł. Pokazują Paulowi, żeby podniósł nogę Lucynki w górę. To samo robię z nogą przy której stoję. To powoduje, że dziury Lucyny unoszą się, a Pia musi wstać i na chwilę przerywa lizanie koleżanki. Biorę d**gą flaszkę, jest do połowy pełna.
    
    -Co chcesz zrobić? Pyta Lucyna.
    
    Nie odpowiadając przykładam butelkę to jej cipy i gwałtownie przechylam.
    
    -Nieee! Co ty wyprawiasz! Krzyczy Lucynka.
    
    -Pia ciężko pracuje i pewnie chce się jej pić odpowiadam wsuwając szyjkę butelki głębiej.
    
    Przez chwilę masturbuję Lucynę butelką. Piwo cieknie jej z cipy ale sporo zostaje. Gdy flaszka jest już pusta daję gestem znak Pia, że może się częstować. Ta od razu przysysa się do szpary i zaczyna ssać mlaskając głośno. Śmiejemy się razem z Paulem. Pia zajmuje się również odbytem Lucynki i widzę, że idzie jej lepiej niż mi. Specjalnie się tak ustawia, żebyśmy widzieli, jak jej język wsuwa się w otworek jęczącej z rozkoszy Lucynki. Czuję, że mój ...
    ... kutas za chwilę wybuchnie więc staję za wypiętą wielką dupą Niemki. Jej wielkie tłuste pośladki są rozchylone i doskonale widać wejście do tyłka. Odbyt to mała, podłużna, ledwo widoczna dziurka. Skóra wokół jest różowa i gładko wydepilowana. Pizdę też ma ogoloną ale grube wałki tłustego sromu zasłaniają całkowicie szparę. Lizę ją. Od razu wyczuwam, że smakuje zupełnie inaczej niż pizda Lucyny. Czuć ostry smak potu i moczu. Kosztuję również jej d**giej dziury. Od razu wiadomo, że często ćwiczy odbyt bo mój język rozpycha z łatwością szczelinę i wsuwa się bez problemu głębiej. Obok języka wciskam palec ale nie robi to na niej specjalnego wrażenia. Po wylizaniu rowka wstaję i wsuwam kutasa w jej rozchyloną dupę. Zwieracz swobodnie się rozszerza i wchłania fiuta otaczając go gorącym wnętrzem. Na razie nie wsadzam za głęboko. Pia chyba zmęczyła się lizaniem bo widzę, że bierze d**gą butelkę
    
    i zaczyna ruchać nią Lucynę, która próbuje protestować. Pia początkowo wsuwa tylko szyjkę, ale po paru ruchach
    
    w cipie Lucyny mieści się już prawie połowa flaszki. Paul staje za jej głową, łapie za nogi i wyciąga je podniesione
    
    w swoją stronę. Lucyna jest unieruchomiona na stole. Jej piersi sterczą teraz zakończone twardymi brodawkami, ciężko oddycha otwartymi ustami. Paul przysuwa się tak do jej głowy, że kutas sterczy tuż nad jej twarzą. Mówi coś krótko i Lucyna pomagając ręką wkłada go sobie do ust. Trzymam Pia za szerokie biodra i pomału rznę jej tyłek. Nagle widzę, jak Paul pochyla ...
«12...678...»