-
Historia nr 1. Pierwsza w życiu Masturbacja
Data: 28.07.2024, Kategorie: Fetysz Nastolatki Autor: Oliwia91
... oswoić się ze wszystkim :) a propos szkoły.Teraz do mnie zagadałaś a w szkolę to w ogóle ani się nie witasz ani nie żegnasz ni nie zagadujesz nic...:( Patrycja: - Oj Oliwia...taką taktykę przyjęłam. Wiesz. Jak bym gadała czy plotkowała z samymi dziewuchami to chłopcy zaraz by źli byli, że z nimi nie gadam tylko z samymi dziewczynami. Jeszcze by zaczęli podejrzewać, że mogę bi albo lesbijką być skoro męskie towarzystwo omijam. Wolę z nikim nie gadać, ale też nie mieć zaczepek potem :) Ja: - Trochę szkoda bo byśmy mogły bliżej poznać się i zakumplować :) przynajmniej bym sama przerw nie spędzała :) Patrycja: - Oliwia. Za przyjaźnić czy zakumplować to możemy się zawszę :) ja nie widzę problemu. Chętnie poznam kogoś nowego. Tylko miej na uwadzę to, że nasi chłopcy są wścibscy i jak zauważą, że przerwy tylko z Tobą spędzam to wiesz co... Ja: - Tak wiem...mówłaś... Patrcyja: - Nie bądź smutna i uśmiechnij się...ja muszę już iść słuchaj. Brat sam został...a nie może, więc ja wracam i widzimy się w szkolę. Heej :) Ja: - Cześć :) Niesamowicie ucieszyłam się i ze spotkania i z rozmowy. Mega uśmiech na buzi miałam. Wreszcie z nią mogłam swobodnie pogadać. Dobrze, że w porę wruciłam do domu bo akurat po wejściu do pokoju rozpadało się. I to nie mały deszcz, ale też i nie strasznie gęsty. Taki średni. Aczkolwiek spory. Cały czas myślałam o tym jak spotkałam Patrycję. Szczęsliwa byłam, że wreszcie kogoś ze szkoły nowej gdzieś na mieście tak swobodnie zobaczyłam a w ...
... ogóle, że porozmawiałam. Chwilkę pogadałam z mamą o tym jak nowa szkoła i jaki poziom nauki jest. 10 minut później do domu przyszedł mój starszy brat. Marcin. Miał 20 lat. Starszy był ode mnie o 4 lata. Widziałam, że przyniósł coś w torebce. Od razu z tym uciekł do pokoju. Byłam strasznie ciekawa co takiego tam chowa. 20 minut później jak Marcin poszedł się myć ja przemknęłam się do jego pokoju. Wiedziałam, że Marcin w łazience jak się myję to myję się pół godziny, więc miałam sporo czasu aby szybko przeszukać pokój. Nie zaglądałam do szafek i szaf bo to nie są najlepsze skrytki, ale wpadł mi do głowy pomysł jeden gdzie może mieć skrytkę. Może mieć albo za regałam w szparze coś wciśniete, albo wciśniete za kaloryfer i zasłonięta zasłonka lub firanka ewentualnie mógłby coś mieć schowane jeszcze w poszewce od poduszki, na której spał. Nie myliłam się. Aczkolwiek nie chcący odkryłam jego nową kryjówkę albo i starą. A mianowicie pod klebkami od podłogi. Miał w pokoju podlogę ulożoną z klepek. A że ta podłoga już swoje lata miała to klebki zaczęły odklejać się. Miał coś schowane między regałem a parapetem na końu pokoju. Tam gdzie stawiał niegdyś plecak jak do szkoły chodzil. Po 5 minutach wyjmowania klepek zobaczyłam jakąś gazetę. Nie chciałam jej szybko przeglądać bo wiedziałam, że nie miałam na to czasu. Położyłam ją obok i z powrotem ułożyłam klebki tak jak były i odstawiłam plecak stary jego. Gazetę włożyłam pod bluskę i szybko przemknęłam się do pokoju. 2 minuty później Marcin ...