Pokój obok
Data: 29.07.2024,
Autor: andrewboock
... dziewczyny zrzucającej płaszcz.
Natasza weszła do pokoju z ręcznikiem na głowie spod prysznica. Krople wody nadal spływały po nagich ramionach. Adam spojrzał na nią znad książki. Dziewczyna zrzuciła ręcznik stojąc tyłem do łóżka, na którym leżał. Wpatrywał się w nią jak wyciera nogi. Nachyliła się, a jędrne pośladki zafalowały ponętnie kusząc widza. Adam przełknął głośno ślinę, a jego serce biło szybko pompując krew do nabrzmiewającego członka, który podnosił się z każdą chwilą.
- Nie podoba mi się jak sąsiadka na ciebie patrzy - powiedziała Natasza przyciszonym głosem odwracając się do łóżka. Jej wzrok spoczął na potężnym wzgórku w majtkach. Momentalnie jej usta wykrzywiły się w uśmiechu. Dziewczynie podobało się jak jego kutas reagował na nagość ciała.
- To znaczy jak patrzy? - zapytał Adam.
- Tak jakby chciała cię przelecieć, aż opadniesz z sił - syknęła wchodząc na łóżko wyłącznie w ręczniku na głowie. Krągłe piersi poruszyły się przykuwając spojrzenie.
- Niczego nie zauważyłem - skłamał.
- Mówię ci, ona z przyjemnością poczułaby tą pałkę - szepnęła, a smukłe palce wsunęły się do majtek.
Pieściła nabrzmiałego penisa zimną dłonią, która była jeszcze wilgotna po prysznicu. Zsunęła bieliznę jednym szarpnięciem i uśmiechnęła się na widok wystrzeliwującego w górę członka.
- Niech spierdala od tego kutasa! On jest mój - syknęła zaciskając palce.
Adam jęknął przykładając dłoń do ust. Spojrzał na ścianę wiedząc, że sąsiadka jest za nią i mogła słyszeć ...
... jakiś niepokojący dźwięk. Zaciśnięta dłoń zaczęła poruszać się wzdłuż nabrzmiałego penisa sprawiając ogromną rozkosz właścicielowi, który położył się wygodnie. Natasza odrzuciła książkę spoczywającą na klatce piersiowej mężczyzny i zaczęła całować jego piersi. Język wędrował wokół sterczących sutków łaskotają mężczyznę. Rudowłosa głowa poruszała się chwiejnie pieszcząc go intensywnie. Ocieranie stało się nieprzyjemne i syknął, ale po chwili z jego ust wydobył się jęk, gdy białe zęby zacisnęły się na sterczącym sutku.
- Oj, przepraszam - szepnęła uśmiechając się. Adam wiedział, że dziewczyna zrobiła to umyślnie.
- Zabolało!
- Milcz - wydusiła przez zaciśnięte zęby ściskając penisa w dłoni.
Fala rozkoszy zalała umysł mężczyzny, którego głowa opadła na poduszkę wydając ciche syknięcie. Nagle Natasza powędrowała między jego nogi i wzięła nabrzmiałego kutasa do ust. Gorąco i wilgoć pieściły główkę, która została obnażona ze skóry przez poruszającą się dłoń u nasady. Dziewczyna pracowała rytmicznie poruszając głową. Adam czuł grzeszny język wędrujący po członku, w którym zbierało się nasienie. Już był gotów wybuchnąć, gdy dziewczyna przerwała gwałtownie podnosząc się. Uśmiechnęła się wycierając kciukiem kąciki ust.
- Wystarczy na teraz! - powiedziała zadowolona z siebie widząc zaskoczoną minę chłopaka.
Adam nie zamierzał zaprzestawać przyjemności. Podniesiony kącik ust nadał obłąkańczy wyraz twarzy. Natasza przestraszyła się widząc w jego oczach rozpaloną rządzę. ...