-
Pokój obok
Data: 29.07.2024, Autor: andrewboock
... uciekłeś nawet nie zauważyłeś tego co dla ciebie przygotowałam - powiedziała. - Przepraszam Natasza wstała... - Zauważyła mnie? - zapytała spokojnie dziewczyna mierząc jego tył wzrokiem. -N-nie - wykrztusił Adam odwracając się. Marcelina miała na sobie jasnoniebieską koszulkę opinającą piersi z lekkim dekoltem i długie siwe spodnie dresowe z szerokimi nogawkami, które zsunęły się prawie z jej bioder. Adam wpatrywał się w wąski rowek między ściśniętymi piersiami. Nagle na biuście pojawił się palec wskazujący z czerwonym paznokciem i zaczął delikatnie gładzić alabastrową skórę. - Widziałam, że ci się podobają - powiedziała zniżając głos do przepełnionej erotyzmem barwy. - Może chciałbyś zobaczyć moją cipkę? - zapytała wprost. Chłopak wpatrywał się w jej zielone oczy, które przepełnione były żądzą. Pragnęła kusić go swymi wdziękami przy każdym spotkaniu i coraz więcej przed nim odsłaniać. Przełknął głośno ślinę bijąc się gorączkowo z myślami. Lada chwila Natasza miała wrócić z zajęć i obiecała zająć się nim, ponieważ jak sama stwierdziła zaniedbała go w seksie. A tu! Seksowna sąsiadka proponowała mu swoje łono, które widział tylko na zdjęciu. Nigdy w życiu nie dostał takiej propozycji od dziewczyny, z którą nie był związany. - Będziesz mógł nie tylko zobaczyć - powiedziała uśmiechając się. Drobne wargi podkreślone czerwoną szminką kusiły przy każdym otworzeniu się ust. Serca Adama zaczęło gwałtownie łomotać w piersi, a krople potu pojawiły się na czole. ...
... Pragnął zobaczyć sąsiadkę nago, ale lada chwila mógł zostać przyłapany i dochodziło do tego jeszcze zdrada. Czy byłby w stanie żyć z tym uczuciem z Nataszą? Dziewczyna rano postanowiła zaspokajać jego potrzeby. Również nie chciał jej stracić. Otworzył usta układając w głowie odpowiedź, gdy drzwi zaskrzypiały. Weszła Natasza w odpowiednim momencie dając mu powód wycofania się do pokoju. Nie chciał tracić oglądania seksownego ciała blondynki, ale również nie chciał zrezygnować z miłości rudowłosej dziewczyny. - Cześć - powitała sąsiadkę Natasza. - Witaj! - odparła. - Czekam na swoją kolej do umywalki. Natasza zerknęła na speszonego Adama, który odwrócił się i ponownie obmył ręce. Zacisnął powieki modląc się w duchu, żeby jego tajemnica nie wyszła na jaw. - Przepraszam, jak dziś rano obudziłam cię susząc włosy... - Nie ma problemu - odparła Marcelina uśmiechając się w ten sam pociągający sposób co do Adama. - Obudziłam się wcześniej jak ktoś szurał przy zlewie. Pewnie myłaś zęby - dodała zerkając na chłopaka, który przemknął między dziewczynami do pokoju. Natasza uśmiechnęła się tylko zawstydzając się i podążyła za Adamem, który zajął miejsce przed komputerem. - Mam nadzieję, że nie za bardzo się domyśla - szepnęła po zamknięciu drzwi i zaczęła się rozbierać. PLUM! Adam otworzył stronę i przeczytał wiadomość od sąsiadki: "Ja bym nie wypluła spermy jak Natasza! Połknęłabym posłusznie." Zamknął szybko okno i uśmiechnął się głupio do rudowłosej ...