1. Anna i projekt z biologii


    Data: 06.08.2024, Kategorie: Mamuśki Dojrzałe młody, Autor: WetDream

    ... zachowanie chłopca oraz rosnącą wypukłość w jego spodniach. Zorientowała się, że na jej udzie leży jego ręka i delikatnie je głaszcze. Speszona wstała z kanapy, i tłumacząc się nagłą potrzebą udała się na górę. Podniecenie sprawiło, że Marcin przestał trzeźwo myśleć. Udał się za Panią Anią na górę. Po cichu podszedł do uchylonych drzwi sypialni. Spojrzał na szafę, która zamiast drzwi miała wielkie lustro skierowane na drzwi do łazienki. Te były otwarte na roścież. Przez odbicie dostrzegł mamę Antka stojącą przed lustrem, opartą rękami o umywalkę. Patrzyła w lustro, nerwowo oddychając. Co ja robię?! - pomyślała Anka - ten chłopak jest kolegą mojego syna, ma dopiero 18 lat, a ja pozwalam mu na takie rzeczy. Co się ze mną dzieje?
    
    Nie chcą więcej paradować przed młodym chłopakiem w skąpym stroju, postanowiła, że się przebierze w coś bardziej stosownego typu dres sportowy. Zrzuciła z siebie bawełniane szorty i wyszła z łazienki do sypialni. Teraz patrząc na nią z ukrycia Marcin nie mógł uwierzyć własnym oczom. Jego spojrzeniu ukazała się Pani Anna - najseksowniejsza kobieta jaką w życiu wdział, ubrana tylko w prześwitującą bluzkę i czarne stringi. To było dla niego za dużo, wyjął ze spodni sterczącego członka i zaczął się masturbować, podziwiając piękną kobietę w pokoju obok. Ania niczego się nie spodziewając, przechadzała się po pokoju poszukując swoim spodni dresowych. Przy każdym kroku zmysłowo kręcąc jędrnym tyłeczkiem. Gołe, opalone pośladki powabnie poruszały się przy ...
    ... każdym kroku uwydatnione na wzrok Marcina. Ten czół że dochodzi. Był jak w transie, nikt ani nic nie mogło oderwać jego uwagi od tego cudownego widoku. W pewnej chwili przechodząc obok rogu małżeńskiego łoża, Anka zahaczyła bluzką o wystający z niego gwóźdź. Bok bluzki rozdarł się pod wpływem szarpnięcia. Ehh, no cóż bluzkę też będę musiała zmienić - pomyślała Ania, ściągając ją i rzucając niedbale w kierunku łazienki.
    
    Oczom Marcina ukazał się niesamowity widok. Pełne piersi Pani Ani teraz nie okryte żadną częścią garderoby, zwisały bezbronnie, widział je w pełnej okazałości. Były marzeniem każdego mężczyzny. Każdy chciałby je zobaczyć a co dopiero pieścić, trzymać je w swoich rękach, ugniatać. Duże sutki sterczały teraz w połowie pod wpływem wcześniejszych wydarzeń i lekkiego zdenerwowania.
    
    Otworzyła szafę w poszukiwaniu nowej koszulki. Marcin nie wytrzymał. To było dla niego jak szok, zaaferowany działał pod wpływem impulsu. Szybko zdjął buty i spodnie po czym wkroczył do sypialni z jedną myślą w głowie. Musiał ją mieć, musiał poczuć jej ciało, tak bardzo tego pragnął. Pragnął dotknąć to ciało, pieścić, ugniatać każdą jego część, w końcu wejść w nią, w jej gorącą muszelkę, do tej pory penetrowaną wyłącznie przez męża Andrzeja.
    
    Ania nawet nie zauważyła kiedy to się stało. Nim się zorientowała, Marcin stał już za nią, miał jej piersi w swoich dłoniach. Chwycił za jej sutki. Zamarła, nie wiedziała co się dzieje. Czuła oddech na swojej szyi, oddech mężczyzny rządnego ...
«1...345...8»