Anna i projekt z biologii
Data: 06.08.2024,
Kategorie:
Mamuśki
Dojrzałe
młody,
Autor: WetDream
Nadszedł wrzesień, początek roku szkolnego. Dla Antka (18lat) zwiastował on początek ostatniego roku w liceum. Antek był dobrym uczniem, sumiennym i mądrym chłopakiem, który po skończeniu szkoły miał zamiar studiować medycynę. Wywodził się z dobrego domu, nigdy niczego mu nie brakowało. Miał kochających go rodziców, pieniądze, piękny dom. Ojciec - Andrzej (43lata) był powszechnie szanowanym lekarzem ginekologiem, który prowadził swój własny gabinet w centrum miasta. Mama zaś, 38 letnia Anna odkąd mężowi zaczęło się powodzić, zrezygnowała z pracy, zaczęła zajmować się domem, wychowywaniem syna i codziennymi pracami pani domu. Ania była nieprzeciętnej urody brunetką. Wyglądała na o wiele młodszą niż była w rzeczywistości. Dobrze się prowadziła, uczęszczała na solarium, używała drogich kosmetyków. Ale to tylko dodatki, które pomagały naturalnemu pięknu. Ania bowiem miała 182cm wzrostu, długie, smukłe nogi, cudowanie jędrne pośladki oraz dorodne, wręcz idealne piersi, o których inne kobiety mogły pomarzyć. Andrzej był prawdziwym szczęściarzem, jego żona była obiektem zazdrości u jego kolegów i znajomych z pracy. Nie było spotkania, na którym ktoś by o niej nie wspomniał. Ale przejdźmy już do sedna.
Mimo, że lato już się kończyło, pogoda nadal dopisywała, świeciło słońce, temperatura sięgała 20 stopni. Anna zrobiła śniadanie swoim chłopakom, pożegnała ich jak co dzień przy wyjściu. Trochę posprzątała w kuchni i pościeliła łóżka, pootwierała okna, żeby w domu się ...
... przewietrzyło, sama coś przekąsiła i w końcu miała trochę czasu dla siebie. Ubrana w nocną koszulę oraz szlafrok udała się na górę do łazienki. W domu były aż trzy łazienki, jedna gościnna, druga przy pokoju Antka, trzecia zaś była jej i męża. Po wejściu do sypialni, zrzuciła z siebie szlafrok. Gdy Antek był w domu, nosiła go regularnie, nie chciała bowiem by syn oglądał ją w koszuli nocnej, która była prezentem Andrzeja na walentynki. Był to bardzo skąpy ciuszek, który okrywał nogi Ani zaledwie do połowy uda. Duży dekolt oraz lekko prześwitujący materiał jeszcze bardziej podkreślały duże, jędrne piersi. Przez materiał było widać brązowe obwódki sutków. Szczególnie wtedy gdy wieczorami, Andrzej uprawiał z żoną delikatne pieszczoty. Teraz gdy nikogo nie było w domu bez obawy odkrywała swe ciało. Weszła do łazienki, napuściła wody do wanny, nalała płynu do kąpieli. Zdjęła z siebie koszulę nocną, ułożyła ją w szafce razem ze swoją bielizną. Chwilę jeszcze postała przed lustrem podziwiając swoje nienaganne ciałko po czym wskoczyła do ciepłej wody. Nie spiesząc się, starannie wydepilowała sobie nogi, pachy oraz podbrzusze, zostawiając jedynie wąski paseczek włosków nad swoim kobiecym skarbem.
Zawsze po porannych czynnościach higienicznych lubiła usiąść w wannie i się odprężyć. Duża, przestronna wanna na dwie osoby umożliwiała Ani swobodne ułożenie się tak jak było jej wygodnie. Oparła głowę o mięciutkie oparcie, podkurczyła delikatnie nogi. Zamknęła oczy, wzięła kilka głębszych oddechów. ...