1. Masażysta (I)


    Data: 20.08.2024, Kategorie: masaż, Autor: Baśka

    ... o zapłatę, odrzekł, tyle, co zawsze i umówiliśmy się na następne spotkanie za dwa dni.
    
    Trzeba przyznać, że Pan Janek miał bardzo dużą zaletę, albo wadę. Był bardzo oszczędny w słowach. Porozumiewanie się między nami polegało na wydawanych przez niego komendach.
    
    Po dwóch dniach sytuacja powtórzyła się całkowicie, pod koniec masażu już cała kipiałam, podświadomie czując, że zbliżenie z takim facetem byłoby na pewno fantastyczne. Toteż zdziwił mnie moment, gdy Pan Janek, po skończonych masażach poprosił, abym jeszcze przez moment nie schodziła ze stołu.
    
    Wszedł do łazienki i za chwile z niej wyszedł, ale ubrany w taki sam biały frotowy szlafrok. Podszedł do stołu, poprosił, abym obróciła się w kierunku jego brzegu i spuściła nogi na dół, po czym pochylił się, chwycił obie nogi powyżej kostki w swoje ręce, uniósł je do góry, mocno przy tym rozchylając na boki i przywarł do mojej Cipki swoimi ustami. Były one mocne i mięsiste, jego język natychmiast zagłębił się w moją szparkę robiąc w niej totalne spustoszenie.
    
    Nie da się ukryć, że Janek był bardzo dobrym obserwatorem i doskonale wiedział, że jego masaż mnie bardzo mocno podnieca, toteż teraz wykorzystał ten moment, pieszcząc mnie ustami. Myślałam, że nie wytrzymam, próbowałam poruszać się, ale jego żelazne ręce mocno mnie trzymały. Jego język w pewnym momencie przeniósł się na moją łechtaczkę. To już był koniec, wyrzuciłam ręce do tyłu głośno jęcząc, bo podniecenie moje zaczęło osiągać szczyty wytrzymałości, aż ...
    ... wyprężyłam się do góry i zaczęłam wręcz krzyczeć osiągając orgazm.
    
    Janek w tym momencie podniósł się i stanął przede mną. Znowu zaczęłam krzyczeć, bo zobaczyłem jego pałę. Mając świadomość skromności mojej Cipki oczami wyobraźni już wiedziałam, co będzie. I nie pomyliłam się. Janek oparł moje nogi o swoje ramiona, przyciągnął mnie do siebie i zaczął się we mnie wbijać. Pomimo, że Cipka już wcześniej puściła swoje soki nie chciała tej pałki tak łatwo wpuścić. Ale byłyśmy bezradne, Janek napierał i wchodził coraz głębiej, a ja jęczałam coraz głośniej, czując jak mi ją rozdziera. Wszedł i zaczęła się "odjazdowa jazda bez trzymania", jego posuwiste ruchy wbijały się we mnie powodując, że znowu zaczęłam odlatywać, a gdy zaczął pęcznieć przed szczytowaniem odpadłam całkowicie, wydając z siebie jeden wielki jęk ekstazy, gdy się we mnie spuszczał. Po chwili powiedział - "Dziękuję", wysunął się i poszedł do łazienki, wyszedł z niej w swoich poprzednich szortach, mówiąc - "Łazienka wolna".
    
    To, że łazienka była wolna nie oznaczało, że ja mam siłę się ruszyć, ale wolniutko zebrałam się, lekko się obmyłam i ubrałam. Wychodząc, spytałam, kiedy mam przyjść. Janek odpowiedział, że noga jest już w porządku, ale zasadnym jest, aby kontynuować ogólny masaż ciała, proponując jednocześnie stały dzień w tygodniu, wtorek, godzina dziewiętnasta. Powiedziałam, dobrze i wyszłam. W domu długo czułam, jak mi pulsuje całe podbrzusze.
    
    Przyszłam w umówionym terminie, zaproponowałam, abyśmy sobie od tej ...
«1...345...»