Masażysta (I)
Data: 20.08.2024,
Kategorie:
masaż,
Autor: Baśka
... ubrać po masażu. Spotkanie, na którym byłam trochę się przedłużało, więc zadzwoniłam, pytając czy mogę się spóźnić pół godziny. Pan Janek odpowiedział, że tak, ale on też przedłuży o pół godziny. Nie wiedziałam, co to znaczy, ale odpowiedziałam - "Zgoda".
Przyszłam, wszystko wyglądało, że jest tak samo, rozebrałam się ze sweterka, ściągnęłam rajtuzy, widząc, że nie ma Janka zdjęłam szybko sukienkę i założyłam podkoszulkę, owinęłam się na biodrach ręcznikiem i weszłam do łazienki. Tutaj pierwsze zaskoczenie, wanna była napełniona, a na wierzchu unosiła się pachnąca piana. Spojrzałam na Pana Janka a on, zachowując stoicki spokój spytał mnie czy wejdę do wanny nago, czy chcę przy tej okazji zrobić pranie bielizny, bo dzisiaj jest masaż całego ciała.
Nie da się ukryć, zaniemówiłam, Pan Janek chwycił za podkoszulkę, jednym ruchem zdjął ją ze mnie zmuszając mnie do tego, abym uniosła ręce, rzucając ją na stolik, odwrócił, odpiął stanik i bardzo wprawnym ruchem rąk też go zdjął, rzucając w to samo miejsce, co podkoszulkę, ja już nie czekałam dłużej i sama zaczęłam zdejmować majteczki, tym samym ruchem rzuciłam na stół, po czym szybko weszłam do wanny. Rzeczywiście, było wspaniale, cieplutka, pachnąca woda dała mi dużą ulgę po całym dniu latania. Pan Janek, ubrany w eleganckie szorty swoimi ogromnymi w stosunku do mnie rękoma zaczął mnie masować, zachowując dużą dyskrecję, czyli nie powodował rozdmuchiwania piany, jak również delikatnie omijał moje intymne miejsca. Najpierw ...
... przód, potem odwróciłam się na plecy.
Gdy uznał, że starczy stanął przy wannie trzymając w rękach piękny, biały frotowy szlafroczek, prosząc mnie, abym wyszła. Stanęłam w wannie tyłem, założył na moje ramiona, po czym taką ociekającą pianą, przeniósł na stół, położyłam się na brzuchu, wziął z półki duży ręcznik i systematycznie wycierając mnie, zsuwał ze mnie ten szlafrok, aż w pewnym momencie leżałam już zupełnie naga, odłożył mokry ręcznik, przykrył suchym i zaczął najprawdziwszy masaż.
Ja osłupiałam, a on miejsce koło miejsca, przesuwając te swoje ogromne ręce ugniatał
i masował. Zaczął od góry, ręce, ramiona, plecy, następnie przeszedł na druga stronę, rozmasował nogi, szczególnie dużo czasu poświęcając tej chorej, następnie uda, lekko je rozchylając i zaczął bardzo delikatnie masować pośladki. Ja myślałam, że oszaleje, podniecenie moje osiągało już szczytów, Cipka była już całkiem wilgotna, a on nie przestawał.
Nie mogąc wytrzymać sama obróciłam się na plecy, Pan Janek spojrzał i bez słowa ponownie przemasował nogi, ręce, bardzo delikatnie klatkę piersiową i przesunął ręce na brzuch, bardzo dokładnie rozmasowując go z dołu do góry, zaczynając od wzgórka łonowego. Ja myślałam, że już nie wytrzymam, przecież gdy rozchylę nogi zobaczy jak jest nabrzmiała moja Cipka. Ale on nie reagował, jeszcze dwa razy mocno przeciągnął ręce i poinformował mnie, że na dzisiaj dosyć. Ja usiadłam, zakrywając się ręcznikiem, a on przyniósł mi moje rzeczy. Szybko ubrałam się, spytałam ...