BIUROWA POMOC
Data: 23.08.2024,
Autor: Minka227
... zrobił głupi żart. Już wysyłam ten plik.
– A ja słyszałem, że jesteś bardzo gorąca. Prawda to? Czarek opowiadał, jak spędzał z Tobą ostatnie wakacje.
– A nie powinien tego robić! Jednak faceci są większymi pleciugami niż my. Plik wysłany, pójdę już.
– A może pokażesz mi jak się pieścisz? Przecież nie ma nikogo, a Ty lubisz to robić, prawda?
– Szefie, pójdę już...
– Przecież nie spieszysz się. No, Danusiu, nie daj się prosić. Biurko pod oknem nadaje się do tego.
– Proszę mnie puścić!
– Jak spełnisz moją prośbę. Nie krępuj się, tylko sobie pooglądam.
Danka spojrzała na szefa. Ujrzała pożądanie w jego wzroku. I stanowczość. A znała go na tyle, aby zdawać sobie sprawę, że nie odpuści jej. Miał opinię kobieciarza a jednocześnie wspaniałego kochanka. Podeszła do wskazanego biurka, podciągnęła spódnicę do góry i odchyliła stringi. Sytuacja w jakiej się znalazła podnieciła ją. Wsunęła palce do mokrej już cipki i pieściła ją. Po kilku minutach osiągnęła orgazm. Także i tym razem stłumiła krzyk.
– Pięknie, tylko teraz chciałbym czegoś więcej.
– Proszę, nie! Popełniłam błąd, ale...
– Na dziś skończymy, ale jesteś zbyt apetyczna, aby z Ciebie rezygnować. W końcu to tylko seks, prawda?
– Ale lubię go uprawiać z tym z kim chcę a nie z przymusu.
– Skarbie, ja Cię nie zmuszam, możesz zmienić pracę ale możesz też polepszyć swoją sytuację. Możesz iść, odezwę się. Daj mi numer swojej komórki, zadzwonię na pewno.
– 987654321.
Podszedł do dziewczyny, ...
... pocałował ją w policzek i wyszedł. Danka szybko doprowadziła się do porządku i wybiegła z biurowca. Spostrzegła przed budynkiem oprócz samochodu Darka także samochód Dominika i Dawida. Czyli jeszcze cały zarząd był obecny. Dobrze, że nie natknęła się na pozostałych. Wzięła taxi i po 15 minutach była w wynajmowanym mieszkanku. Zrobiła sobie mocnego drinka na odstresowanie się. Do wanny napuściła wody i wzięła długą kąpiel. Kiedy już opatuliła się w miękki szlafrok ponownie nalała sobie drinka i usiadła w fotelu. Jej myśli powróciły do wydarzeń minionego popołudnia. W sumie to przygoda ta podnieciła ją. Widziała we wzroku Darka pożądanie. Tak, zgodziłaby się na seks z nim. W sumie to nie miała nic przeciwko niemu i podniecała ją sytuacja w jakiej się znalazła. Przecież on zapowiedział, że to nie koniec. Że nastąpi ciąg dalszy. Jakby czekając na to co nastąpi Danka postanowiła zrobić sobie odważniejszy makijaż. Z szafy wyjęła czerwone stringi i sukienkę na ramiączkach, do której nie zakładała stanika. Do tego pończochy i piętnastocentymetrowe szpilki. Przyjrzał się w lustrze: wyglądała bosko. Gotowa była na przeżycie przygody. O Czarku nawet nie pomyślała. Sam jest sobie winien, skoro wszystkim opowiada, jaka jest dobra w łóżku. Mijały kolejne minuty a telefon milczał. W końcu drgnęła, bo przyszedł sms: BYŁAŚ DOBRA PRZED DARKIEM. DLA MNIE TEŻ ZROBISZ TAKIE PRZEDSTAWIENIE? Odpisała: KIM JESTEŚ? Otrzymała odpowiedź: JAK CHCESZ SIĘ DOWIEDZIEĆ, TO ZA 5 MINUT WSIĄDŹ DO CZARNEGO VOLVO. ...