1. Sredniowiecze


    Data: 27.08.2024, Kategorie: Nastolatki Autor: Albastor

    Był rok Anno Domini 1356.
    
    Na wioskę położoną na skraju puszczy najechali barbarzyńcy. Bogumiła miała wtedy 12 lat i znała świetną kryjówkę na taką okoliczność. Ona widziała wszystko ale sama pozostawała niewidoczna. Widziała jak zbrojni chwytali mężczyzn, młodzieńców i małych chłopców i zamykali ich w oddzielnych klatkach. Tych, którzy podejmowali obronę mordowali bez opamiętania. Po wyłapaniu wszystkich męskiego rodzaju napastnicy zaczęli uganiać się za kobietami, które z piskiem biegały po wiosce. Tak widziała jak dwaj rośli napastnicy przewrócili jej matkę i zadarli wysoko spódnicę, by po kolei wchodzić w nią swoimi ogromnymi, jak jej się wydawało drągalami. Potem też ją związali i wsadzili do innych kobiet na wóz. Po zgwałceniu dorosłych kobiet i starszej młodzieży, wojacy zabrali się i za całkiem małe dziewczynki, które po wizycie ich kutasów w bardzo ciasnych pizdeczkach, często wykrwawiały się do utraty przytomności. Tak Bogumiła widziała jak jej o dwa lata młodsza siostra była wyruchana przez dwóch dorosłych mężczyzn a potem leżała nieprzytomna na środku dziedzińca aż do ich wyjazdu i do czasu aż inne dziewki, które ukryły się jak ona nie opatrzyły jej strasznie poranionej kuciapki. Napastnicy odjechali i zostali tylko starsi i te kobiety i dziewczyny, które zdołały się ukryć przed gwałtem najeźdźców.
    
    Z rodziny Bogumiły nie ocalał nikt poza nią i siostrą ale i ta zmarła po kilku dniach z wykrwawienia. Starszyzna uznała, że najlepszym wyjściem dla dziewczynki ...
    ... będzie oddanie jej do wspólnoty kobiet, które na wzór męskich zakonów oddawały się głębszemu poznawaniu Boga i oddające Mu całe swoje życie.
    
    Była tam najmłodsza. Mieszkały w odległych od jej wioski norach ziemnych, każda w swojej i przeważnie żywiły korzonkami, grzybami i innymi zdobyczami, które mogły znaleźć w lesie. Toczyły więc żywot jak pustelnicy i właściwie z nimi tylko utrzymywały jakiekolwiek kontakty.
    
    Bogumiła dostała norę po niedawno zmarłej jednej z sióstr, jak kazały o sobie mówić. Do najbliższej sąsiadki miała jakieś pół kilometra. Zresztą zbierały się wszystkie na dużej polanie przeważnie tylko raz w tygodniu.
    
    Bogumiła była śliczną dziewczynką o lokowanych rudych włosach, które teraz ukrywała pod specjalną chustą i zielonych oczkach, które pomimo tak tragicznych przeżyć, rzucały iskierki wesołych spojrzeń na lewo i prawo. Była jak na swój wiek dosyć wysoka a jej śliczna figurkę skrywało dokładnie skrzętne odzienie, które mniszki nosiły. Tak odziana wyglądała na znacznie więcej lat niż rzeczywiście miała.
    
    Jeśli by ktoś pomyślał, że w owym czasie seks był tematem tabu, to by był w bardzo dużym błędzie. Jeszcze w starożytności ruchanie się było na porządku dziennym. Niby kościół zezwalał na jeden raz tygodniowo ale sami zakonnicy i wyżsi hierarchowie nie przestrzegali tego prawa. Można by powiedzieć, że wtedy była jeszcze większa rozwiązłość seksualna niż za naszych czasów, ponieważ ludzie znacznie bardziej bali się śmierci. Zdziwienie też mogłoby budzić ...
«1234...»