MW-Ibiza Rozdzial 43 Amnesia
Data: 17.11.2019,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Maciej Wijejski
Pierwszą poranną niespodzianką są pamiętni z Grecji Brodacze i ich modelki. Dotarli tu w nocy, gdy już spaliśmy.
- Że też się Staś nie wygadał! I jeszcze z dziewczynami przyjechaliście!
Witam się z Alice i Aną, obie są nagie, jak i ja zresztą, więc powitanie jest takie, jakie lubię najbardziej – w obu dłoniach wygolone na gładko pizdy, z tym, że pasek kasztanowej barwy włosów na łonie Alice łaskocze mnie w nadgarstek.
- I nie zmieniłyście fryzur…
- Pamiętasz? A fryzurki cały czas zmieniamy, nie możemy wyglądać tak samo w każdej sesji. Ale tak się złożyło, że akurat mamy takie, jak w Grecji.
- A wasze koleżanki?
- Pytasz o dziewczyny, czy ich cipki?
- O jedno i drugie.
- Tylko Thea nie zmienia fryzurki. A raczej braku fryzurki. No ale jej głównym atutem są wargi…
- Pamiętam, co z nimi wyprawiała.
- Teraz je sobie rozciąga na Karaibach.
- Zazdrość!
- A Lia i Gwen akurat coś kręcą, bardzo żałowały… Ale podeślą ci rezultat.
- Tu też coś nakręcimy, znaczy Staś nakręci.
- Na to liczymy, film z Grecji zrobił furorę.
* * *
Pierwszym punktem dnia, oczywiście po wspólnej kąpieli i śniadaniu jest wizyta u fryzjera. Czyli u Toli i Moniki. Do Febe i Zuzi dołącza Dorka, której spodobał się pomysł codziennie innej fryzurki i poświęca swe ogniście rude kudły.
- Odrosną – śmieje się tylko, gdy próbuję jej to wyperswadować. – Pomyśl o spacerach wzdłuż plaży z trzema identycznie uczesanymi dziewczętami: brunetką, blondynką i rudzielcem.
- ...
... A ja? – Nawet nie zauważyłem, kiedy Alice do nas podeszła.
- Okay, z czterema – poprawia się Dorka.
Tola przygląda się krytycznym okiem kasztanowemu irokezowi tuż nad cipą Alice, ale nie znajduje ani jednego zbędnego włoska.
- To wam zrobimy takie same.
Dorka przyciąga do siebie Zuzię i Febe, obejmuje wpół i stają tak przede mną prezentując różnej maści, choć równie bujne futerka.
- Widzę, że cię przekonałam – śmieje się widząc moją reakcję.
Moja reakcją zajmuje się tym razem Joanna – podtrzymuje ją wprawnie przez cały proces strzyżenia i golenia nie dopuszczając zarazem do eskalacji. Gdy więc proces dobiega końca, zgolone włoski zostają skrzętnie zebrane, cipki dokładnie umyte, a Joanna zabiera pomocną dłoń, jestem gotów.
Szczerze mówiąc widok czterech gładko ogolonych piczek, a nad każdą pasek futerka w innym kolorze i tak postawiłby mnie do pionu. W cudzysłowie pionu, bo mój wyprężony członek tylko lekko unosi się w górę, gdy tak leżę na wznak, uwięziony między czterema parami zgrabnych nóżek. A każda para zwieńczona mniej lub bardziej wyrośniętym pierożkiem z apetycznym różowym mięskiem. A każda pierożek z zawadiacką czuprynką. Dzisiaj to cztery irokezy, ale z tej perspektywy wyglądają jak kępki. I na tym podobieństwa się kończą, bo Zuzia jest blondynką ze szczupłym tyłeczkiem, Dorka rudzielcem ze zgrabnym tyłkiem, a Febe czarnulką z krągłą dupeczką. I jeszcze Alice na dokładkę. A ta krągła dupeczka rośnie mi w oczach, gdy Febe kuca, celując pizdą w ...