1. Nimfomanka (II)


    Data: 20.11.2019, Kategorie: miłość, dramat, Sex grupowy Autor: XXX_Lord

    ... gwałtownie wjechał do środka. Jęknęła, ale nie przerwała pieszczot, a moje podniecenie narastało. Piąty zaczął się poruszać i w sypialni rozległy się dźwięki zderzających się ze sobą ciał w akompaniamencie jęków i westchnięć. Zamknęłam oczy i złapałam się za piersi. Marta wydawała z siebie dźwięki świadczące o narastającym podnieceniu. Poczułam, że ktoś chwyta mnie za rękę i kładzie na stojącego w pełnym wzwodzie członka.
    
    - Uklęknij nade mną - zarządziłam otwierając oczy.
    
    Penis Czwartego leniwie rozpoczął penetrację moich ust. Reszta panów czekała w kolejce, kiedy Piąty w szybkim tempie nabijał na siebie Martę. Dziewczyna przerwała pieszczoty i zaczęła szczytować jęcząc coraz głośniej. Piąty wbijał się w nią gwałtownie, a penis Czwartego przyspieszył w moich ustach. Nie chciałam go doprowadzać już teraz, więc zwolniłam tempo i wyjęłam go z ust. Marta zadrżała, przerwała lizanie mojej cipki, po czym doszła do końca trzęsąc się i krzycząc. Piąty cały czas pompował dziewczynę, która wiła się pod nim jak węgorz. Po chwili wyjął penisa na zewnątrz i po kilku ruchach dłonią spuścił się na jej plecy i tyłeczek.
    
    Pozostałym chyba się bardzo to spodobało, zaczęli bić brawo i poklepywać Piątego po plecach. Marta po chwili wstała, widziałam po niej, że chce jeszcze.
    
    - Chodź do mnie - wskazała palcem na Pierwszego. Czyżby chciała sprawdzić, czy to co jej mówiłam było prawdą? Poczułam lekkie ukłucie zazdrości, które natychmiast zniknęło.
    
    - A Ty gdzie mi uciekłeś?- wstałam i ...
    ... łapiąc Czwartego za fiuta pociągnęłam go w stronę łóżka. Uklękłam na dywanie i wzięłam się do pracy. Marta dosiadła Pierwszego i ujeżdżała go w szalonym tempie jak byka na rodeo.
    
    Zachciało mi się pić. Usiadłam na łóżku i poprosiłam Trzeciego o wodę.
    
    - Nie wierzę, jest pijany jak bela, dziwne, że jeszcze mu stoi- pomyślałam. Trzeci zatoczył się w progu i ruszył jak radziecki czołg w stronę kuchni. Wrócił za moment przy okazji demolując połowę pomieszczenia. Odgłos butelek spadających na podłogę prawdopodobnie obudził pół bloku.
    
    - Jesteś cały?
    
    - Tak, ale chujowo się czuję - wybełkotał
    
    - Usiądź pod ścianą, a jak Ci się zrobi lepiej to daj sygnał. Postaram się, żebyś szybko wytrzeźwiał - dałam mu buziaka w ustach i po wzięciu kilku łyków wody z butelki odwróciłam się w stronę Czwartego.
    
    Młody był zwarty i gotowy na dalsze atrakcje. Wznowiłam pieszczoty i jego penis wjechał niemal do końca w moje gardło. Zakrztusiłam się lekko, ale nie przerwałam pieszczot, jednocześnie czując jak Drugi wbija się we mnie od tyłu. Rozkosz była coraz większa, a orgazm czaił się gdzieś za rogiem nie mogąc nadejść. Czwarty głośno sapał, a po chwili zesztywniał i wytrysnął mi prosto w usta. Pozwoliłam, by sperma spłynęła na jego penisa i zlizywałam ją powoli czując jednocześnie nadchodzący szczyt. Jęknęłam i zadrżałam, zrobiło mi się ciemno przed oczami i orgazm w końcu nadszedł, długi i jak zwykle unieruchamiający wszystkie inne czynności poza gwałtownym oddychaniem. Drugi przerwał ...
«1...345...26»