1. Nimfomanka (II)


    Data: 20.11.2019, Kategorie: miłość, dramat, Sex grupowy Autor: XXX_Lord

    ... w tym samym kolorze. Całość uzupełniała maska a'la Zorro na oczy.
    
    Po chwili obie byłyśmy przebrane. Nieźle - mój wzrok wędrował po niej od stóp do głowy
    
    - Tobie też nie można niczego odmówić - pożerała mnie wzrokiem - chciałabym Cię przelecieć.
    
    Jej oczy miały głęboki, zielony odcień. Musiałam przyznać, że również miałam na nią ochotę, mimo że zazwyczaj nie kręci mnie seks z kobietą.
    
    - Zrobimy to przed nimi? - zapytałam kręcąc kosmyk włosów na palcu.
    
    - Tak! - Marta zachwycona odpaliła drugiego skręta. Zaciągnęła się i podała go mnie - wszyscy są dla mnie bardzo mili, ale tego blondyna to się trochę boję. Jest ostry w łóżku?
    
    - Pierwszy? - o mało nie zaczęłam się krztusić ze śmiechu dymem - wierz mi, to tylko poza, lubi straszyć wyglądem i sprawiać wrażenie groźnego osobnika, ale nie znam drugiego tak czułego faceta, może Trzeci jest w stanie się z nim równać.
    
    - Gotowa? - zapytałam gasząc po chwili skręta. Marta skinęła głową na znak zgody obserwując mnie przymrużonymi oczami. Podeszłam do drzwi, otworzyłam je na oścież i usiadłam obok niej na łóżku. Zaczęłyśmy się powoli całować, a dłonie wzajemnie badały nasze ciała. Moje sutki sterczały jak małe antenki, a oddech Marty przyspieszył.
    
    - Czas ich zawołać - szepnęłam do niej. Jesteśmy gotowe! - krzyknęłam głośno.
    
    Z salonu dobiegł nas dziki wrzask i po chwili do sypialni wpadło pięciu ogierów.
    
    - Ooo - zastygli w niemym podziwie patrząc na nas - Wyglądacie pięknie - Trzeci jako jedyny nie ...
    ... zapomniał języka w gębie.
    
    - Możecie wstać i nam się zaprezentować? - zapytał wyraźnie już napalony Drugi.
    
    Spojrzałyśmy po sobie.
    
    - Czemu nie? - odparła Marta. Na nią zioło również zaczęło działać. Leniwymi ruchami odwróciła się do nich tyłem i wypięła pupę. Miała świetny tyłek, a kiedy nachyliła się różowe wargi cipki odsłoniły swoje wnętrze poprzez półprzezroczyste majteczki. Machnęła parę razy tyłeczkiem i wśród panów rozszedł się jęk podziwu.
    
    - Mnie już znacie, więc nie zamierzam się tu przed Wami prężyć - wypaliłam i jęk zmienił się w rechot. Mamy dla Was małą niespodziankę - dodałam po chwili stając naprzeciw Marty. Po ich twarzach widziałam, że są napaleni jak banda nastolatków z liceum podglądających koleżanki z klasy pod prysznicem. Pocałowałam Martę, a ona oddała mi pocałunek i popchnęła na łóżko. Wylądowałam na plecach, a moja kochanka uklękła na łóżku, nachyliła się nade mną i znowu zaczęła mnie całować. Jej ciężkie, pełne piersi z napiętymi sutkami wyraźnie odznaczały się pod koronkowym materiałem.
    
    Schodziła coraz niżej, kontynuując pieszczoty między piersiami i na brzuchu, a następnie powoli przemieściła się do źródełka rozkoszy. Rozejrzałam się dookoła. Panowie pozbyli się już ubrań i otaczali nas gotowi do akcji.
    
    Marta zwinnym ruchem ściągnęła mi majteczki i jej język zaczął penetrować cipkę. Jęknęłam i złapałam ją za głowę czując narastającą rozkosz. Głębiej - poprosiłam.
    
    W międzyczasie Piąty zaszedł Martę od tyłu, przesunął majteczki na bok i ...
«1234...26»