1. 4) Nowy rozdzial (zegnaj cnoto)


    Data: 21.11.2019, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Anka Skakanka

    ... pchnięciem wszedł we nie. Dotarł mniej więcej do połowy długości. Poczułam ból, dość duży, ale krótkotrwały. Ale i tak spodziewałam się czegoś gorszego. Zaczęłam głośno oddychać, a Jan na chwilę zastygł będąc we mnie bez ruchu. Starałam się nie zamykać oczy wpatrując się w jego skupiony na mnie wzrok. Spojrzał w dół, znów na moją twarz, po czym pchnął biodrami pakując kutasa do samego końca. Poczułam jak jego gruby penis z trudem forsuje ścianki mojej cipki. Gdy dobił do końca, znów poczułam nieco większy ból. Będąc cały we mnie znów zastygł dając mi chwilę na złapanie tchu.„Cały jesteś” - zapytała klęcząca za moją głową jego żona, nie czekając na odpowiedź, wstała ustawiając się tuż za jego plecami. Położyła lewą rękę na jego umięśnionym torsie, drugą złapała delikatnie za jego jądra pieszcząc je zwinnymi palcami. Jednocześnie całowała go w szyję zachęcając słowami do dalszych działań:„Jedź z nią dalej, zobacz jaka jest niewinna i śliczna, spuść się w nią, zrób to dla mnie”Zadziałało to jak impuls. Pan domu rozpoczął dynamiczne i ostre posuwanie mnie w ciasną i nieco obolałą cipkę. Czułam jak twarz wykrzywia mi się w grymasie bólu. Jego twarz była skupiona i taka poważna. Zaczął szybciej oddychać i głośniej sapać wykonując coraz szybsze ruchy. Po kilkunastu pchnięciach poczułam jak znów się zatrzymuje będąc całkiem we mnie, wyrzuca z siebie ogromne ilości nasienia. Ciepły, lepki płyn rozbijał się salwami o moje wnętrze. Dużo tego było, jakby kumulował spermę przez tydzień. ...
    ... Gdyby taka ilość wylądowała w moich ustach z pewnością naraz nie dałabym rady przełknąć – pomyślałam.Jego żona sięgnęła po chusteczki nawilżane leżące na szafce nocnej. Jan wycofał się ze mnie, upewniając się, że już wystrzelił wszystko co miał w jajach. Spojrzałam na jego kutasa, który umazany był we krwi. Czułem też zaschniętą krew na swojej cipce. Dagmara oczyściła jego fiuta chusteczkami, a on sam poszedł na górę pod prysznic. Sama też pomogła mi się ogarnąć, podkładając jedną z chustek pod moją cipkę mówiąc:„No dawaj, dawaj, wypchnij z siebie ile możesz”. Zaczęłam napierać mięśniami wypierając z siebie tyle ile się dało. Jak wrócił gospodarz, pomogła mi ogarnąć się w łazience. Jak już zeszłam na dół otrzymałam kolejną kopertę z pozostałymi 2,500 zł, oraz niewielką tabletkę, jak się okazało była to pastylka "dzień Po". Czułam zmęczenie. Poprosiłam aby mnie odwiózł. Zebraliśmy się szybko. Jadąc autem prawie nie rozmawialiśmy. W końcu zagadałam sama:„Kiedy ma być drugie nasze spotkanie?„Dam Ci znać, ale z pewnością nie nastąpi to w najbliższym czasie, mam nadzieję, że to dla Ciebie nie problem?” - odpowiedział.„Nie, spoko, dostosuje się” - odrzekłam.Dojechaliśmy na osiedle. Pożegnałam się i poczłapałam wolno do domu. Marzyłam tylko o tym, żeby się położyć spać. Dochodziła 19. Mamie powiedziałam, że źle się czuje, choć prawda była taka, że potrzebowałam odpocząć. Gośki jak zwykle nie było, w końcu sobota wieczór. Schowałam koperty z kasą i usnęłam niemal natychmiast. Byłam ...
«12...4567»