Zemsta kolezanek i grubas, ktory zostal moim Panem cz. 1
Data: 25.05.2019,
Kategorie:
BDSM
Autor: wraith
... opamiętania, taki był podniecony i twardy. W końcu dopadły go spazmy rozkoszy i ponownie moją gębę wypełniła jego sperma zmieszana z gównem. Uwalił się na mnie całym ciężarem. Ledwo co oddychałem, bo ciężki był i miałem niewielką szparę, by nabrać powietrza.Wstał i zerwał ze mnie podkoszulkę. Zamoczył ją w studni i zaczął wycierać swój tyłek i uda od kupy. Gdy się umył, podszedł do mnie i pomógł wstać na nogi. Zdjął ze mnie spodnie, wziął je ze sobą i prowadził mnie do tej czarnej wnęki, o której myślałem, że jest zasypana dalej. Powiedział, że mam się schylić i iść w prawo. On szedł za mną i świecił latarką. Faktycznie kawałek dalej za górą piachu był kolejny korytarz. Po lewej i po prawej były kolejne cele, niektóre zasypane inne całkiem dobrze zachowane.Złapał mnie za pasek i zatrzymał. Odsunął, ledwo co kawałek płaskiego kamienia, który leżał na ziemi i podszedł do celi po lewej stronie. Odgiął kratę, bo dolna jej część przytrzymywana była przez kolejny kamień, ale że on odsunął wcześniej ten pierwszy, który razem z ...
... obecnym trzymał kratę w potrzasku, to krata na dole odsunęła się, może ze 3 cm, a na górze odgięła się na tyle by jego zdobycz, czyli ja, mogła się przecisnąć.Wskoczyłem ledwo co i przewróciłem się, gdy zeskakiwałem. Ręce wciąż miałem związane. Kolos puścił kratę i poszedł dosunąć kamień, tak by kraty nie dało się otworzyć nawet o te 3 cm na dole.- Stań tyłem i daj ręce - rozkazał, następnie odwiązał mi pasek - jeszcze z tobą nie skończyłem, widzimy się jutro - dodał, świecąc mi w buzie. Podszedłem do kraty i chciałem ją odsunąć, ale nawet nie drgnęła. Tamten się tylko uśmiechnął i poszedł do wyjścia.- Ejjj nie zostawiaj mnie tu, kurwaaaa — krzyczałem i targałem kratą. On zniknął za górą piachu i zrobiło się ciemno. Zero promienia światła. Nawet jeśli się wydostane to pewnie zabrał drabinę, a w dodatku jestem całkiem nagi. Zacząłem panikować. Jeśli moja była wróci, pomyśli, że zdołałem się jakoś wydostać.Zacząłem rozmyślać co stanie się ze mną jutro, gdy ten wielki spasiony grubas wróci, by znowu się nade mną brutalnie znęcać.