1. ONE XXIV


    Data: 23.11.2019, Kategorie: Pierwszy raz Nastolatki Oral Brutalny sex Autor: janeczeksan

    Nadeszła ostatnia noc w gościnnej wiosce. Jan nie zastanawiał się długo, wiedział jak , gdzie i z kim ją spędzi. Pożegnał się już z wszystkimi dziewczynami, które miał okazję zerżnąć, nie był tylko u jednej. Wykąpał się, założył dres i czekał. Wiedział, że mógł tam być dopiero po północy. Nadeszła wreszcie oczekiwana godzina. Wyjął ze słoika z wodą wcześniej przygotowany bukiecik, założył trampki i wolnym truchtem zmierzał w wiadomym kierunku.
    
    Magda obserwowała ulicę przez okno, nie zapalała żadnego światła w sypialni, nie chciała, żeby ktoś ją widział w tym punkcie obserwacyjnym. Dostrzegła znajomą sylwetkę, pokiwała Janowi. Przed chwilką sprawdzała, czy w mieszkaniu sąsiadów, czyli Eli i Krzysztofa jest już cisza, słysząc odgłosy rytmicznego sapania i pojękiwania wiedziała, ze nie wyjdą już na korytarz. Rozebrała się, wśliznęła pod kołdrę. Kilkanaście sekund później obejmowała dłonią i ustami kutasa swego nocnego kochanka; w momencie, kiedy stwierdziła, że jest już wystarczająco twardy usiadła na nim, naprowadzając różową głowicę na wysmarowaną wcześniej pupę. Wskoczył w dupsko z cichutkim syknięciem, dziewczyna zaczęła swój taniec. Energicznie poruszała biodrami do przodu i do tyłu, falowała, nabijała się do końca na twardniejący w ciasnej pupie drąg. Podniosła się, kutas wyszedł z gościnnej dupki, ale zaraz znalazł się w niemniej spragnionej go pipce. Magda ujeżdżała swego kochanka, w przyćmionym świetle widziała zadowolenie i zachwyt na twarzy Jana.
    
    Jasiu, ruchaj ...
    ... mnie przez całą noc, nikt tak nie potrafił mi dogodzić, jak ty, ruchaj mnie mocno, jestem całą twoja, wpychaj go gdzie tylko chcesz, gdzie tylko się zmieści... Taaak, taaak. Oooooch, jeeeeeszczeeee, taaaak, mocno, taaaak...
    
    Ciszej, Madziu! Obudzisz nie tylko dzieci, ale i pół domu, a nie chcemy tego, prawda? - zrzucił dziewczynę z własnych bioder, po chwili wpychał kutasa w pełne, namiętne usta.
    
    Tak, daj mi go – szeptała liżąc nabrzmiałe jądra – spuść się w buzię, chcę cie połykać, smakować, spuść mi się na cycki...
    
    Jeszcze nie, jeszcze nie skończyłem z twą pipką – Jan już w niej był, objął drżące z podniecenia ciało dziewczyny, opierając się na łokciach przytulił się do jędrnego biustu – obejmij mnie nogami, mocno.
    
    Nie zwlekał, zaczął ruchać jak automat, Magda wiła się pod nim, drżała, stękała i jęczała, na szczęście zdążył z poduszką. Silny orgazm opanował szczupłe ciało, jej indiańskie rysy jeszcze bardziej zaostrzyły się, wyglądała w tym podnieceniu olśniewająco.. Chłopak przerwał, podniósł na kolana i poklepał kutasem rozpalone policzki. Zachłannie objęła go ustami, dłońmi masowała twardniejący trzon. Kilka sekund później lawa spermy zalała twarz, oczy, biust, wiele porcji zdążyła połknąć, resztę rozsmarowała jak najlepszy krem.
    
    Lubię, kiedy tak tryskasz na mnie. Nawet nie wiesz, jak tego potrzebuję, mówiłam ci o tym nie raz, prawda? Szkoda, że wyjeżdżasz...
    
    Też żałuję, nie spotykam często takich namiętnych dziewczyn, jak ty, naprawdę, umiesz dogodzić ...
«1234»