1. Panika na golasa - the day after the party


    Data: 23.11.2019, Kategorie: Inne, Autor: Karl Cr

    ... i Daniel. Jest mi dziwnie chłodno i nie pamiętam końca wczorajszej historii. Oblał mnie zimny pot, a następnie fala gorąca, bo wydaje mi się, że... Nie! Nie chcę, aby to była prawda. Jest mi tak przyjemnie, swobodnie, błogo. Są tu też moi dobrzy koledzy. Błagam, żeby wszystko było, jak należy. Może tylko majaczę? Być może to tylko kolejna kolorowa rzeczywistość ze snu. Jeśli jednak to prawda... co za wstyd i upokorzenie!! Może lepiej spać dalej, aż sobie pójdą, aż obudzę się w innych realiach. Przeszył mnie dreszcz. Mijają chwile. Niepokój narasta.Nie mogę! Postanawiam zmierzyć się z sytuacją. Spojrzałem. Jestem przerażony! Po prostu zamarłem. Moje przeczucie zostało potwierdzone — śpię całkowicie nago. Bycie bez ubrania to jeszcze nic złego — zdarzało się, ale kurcze, widzę swoją kiełbaskę. I oni tu są, ale tylko trzej. Bez dziewczyn. Serce zaczęło mi walić i podchodzić do gardła, poczucie zażenowania wzrosło, oddech przyspieszył. Mdli mnie. Jestem przerażony!! Widzą mnie, widzą mnie całego jak na dłoni. Widzą dokładnie wszystko, zwłaszcza to, czego nie chciałem kiedykolwiek pokazywać żadnym kolesiom.Ale dziko i dziwnie... Muszę się uspokoić! To nic takiego.Hehe, przecież ja po prostu leżę sobie swobodnie na golasa przy kolegach. Kto by się spodziewał. Gdybym był dziewczyną, sytuacja byłaby naprawdę ciekawa i narobiłbym przy tym dużo krzyku. Gdybym był nastolatkiem, popuściłbym z wrażenia. Interesujące uczucie i doświadczenie.Nie! To jednak nie jest zabawne... Mateusz — ...
    ... grecki bóg, dobrze zbudowany, inteligentny, nieco zarozumiały. Ogierek z niego. A ja co? Leżę w jego obecności nieprzytomny i bezbronnie nagi, „chwaląc się” swoim ciałem... Konrad to spoko gość, najnormalniejszy ze wszystkich. W jego towarzystwie nie sposób czuć się niekomfortowo. Tylko akurat nie w tym przypadku... Mógł mi jakoś pomóc. Nie rozumiem, czemu nie peszy go to tak, jak mnie. Nie przypuszczałem, że kiedykolwiek zobaczy mnie w takim stanie. Powinien coś zrobić. Co on sobie myśli? Może mu się to podoba? No i Daniel. Młodszy, zwariowany, uroczy na swój sposób. Liczyłem, że po prostu wyszedł, ale niestety nie i nie wiem, jak mu teraz spojrzę w oczy. Dziwi mnie fakt, że uczestniczę w takiej abstrakcyjnej sytuacji. Dlaczego? I dlaczego nikt nie zareagował? Właściwie, to nie wiem, jak reagowali i co myślą. Wiem natomiast, że to moja wina.Jest mi przykro. Jak mogłem zrobić sobie coś takiego... moje biedne ciało. Okropna sytuacja. Nie mogłem nic zrobić i jak widać, inni też nie chcieli pomóc. Jak powinienem teraz postąpić? Chętnie okryłbym się czymś i po prostu uciekł, ale nie mam dokąd. Nie mam szans na żadne sensowne wyjście z tego z twarzą. Czemu mnie zostawili? Sekundy dłużą się niczym godziny. Każde ich spojrzenie czuję głęboko w sobie. Bycie nago przy kolesiach nie jest złe, jeśli nie pokazujesz krocza. Ten jeden szczegół drastycznie wszystko zmienia. Jestem teraz w ich oczach lepszy, czy gorszy? Odważny, czy poniżony? Może to jakaś kara? Czuję się niepoważnie. Może tylko ...