Nie - Boska opowieść (III)
Data: 24.11.2019,
Kategorie:
piekło,
perwersyjnie,
Brutalny sex
Sex grupowy
niespodzianka,
Autor: Nazca
... wynurzyłem się, tuż przed nią. Nasze nagie ciała zetknęły się, usta połączyły w namiętnym pocałunku. Smakowaliśmy siebie, jak wtedy, gdy przed tysiącami lat spotkaliśmy się jako śmiertelnicy...
Lawendowy zapach jej ciała, owocowy smak ust, odurzył mnie i zatracił. Porwałem Isztar w ramiona, wyobraziłem sobie wygodne łoże z nieskończoną ilością gładkiej pościeli i po chwili mój pomysł zmaterializował się tuż obok.
Wylądowaliśmy w łóżku. Oderwałem się od słodkich warg, by pocałunkami obdarzyć całość jej fascynującego ciała. Delektowałem się smukłością szyi, sprawdzałem kształt, ciężar i jędrność dojrzałych i słodkich niczym owoce pomarańczy piersi... Badałem tajemniczość pępka i płaskość jego okolic. Wreszcie zatraciłem się w kosztowaniu jej łona, poznawaniu tych intymnych miejsc, uświetnionych delikatnym wzgórkiem, poprzecinanym subtelnymi wargami, skrywającymi wejście do źródła euforii.
Ciało Isztar, pod wpływem moich pieszczot, raz, po raz przechodziły fale drżenia. Jej przyjemność znalazła ujście w donośnych westchnięciach i rytmicznych pojękiwaniach. Wkrótce rozkosz eksplodowała z małego punktu na łonie i rozprzestrzeniła się na całe ciało ukochanej. Miała orgazm.
Opierając się na łokciach, wyginając głowę do tyłu przyjmowała ekstazę. Instynktownie chwyciła mnie za włosy, pragnąc bym nie opuszczał Tego miejsca, abym jeszcze podarował jej więcej przyjemności...
Opadła bezwładnie na łóżko. Jak spod ziemi wyrosły obok nas nimfy, nagie, mokre, szczebioczące ...
... jak sikorki. Przyniosły nam kielichy z winem, dając chwilkę na zaczerpnięcie tchu po cielesnych przeżyciach.
— Aza, jestem gotowa! Tak wilgotna w środku, tak gorąca na zewnątrz... — wyszeptała Isztar — i bardzo, bardzo płodna...
Więcej zachęt nie potrzebowałem. Nabrzmiały penis niecierpliwie celował w kobiecość małżonki. Podniecenie wzniecało ogień w całym ciele. Więcej się powstrzymywać nie byłem wstanie.
Położyłem się na ukochanej, delektując delikatnością skóry, ciężarem biustu. Obdarzyłem pocałunkami jej usta. Lędźwiami znalazłem się pomiędzy kobiecymi udami, przeznaczenie mnie wzywało... Pomacałem penisem wilgotne łono, po czym naparłem zdecydowanie na intymne wargi, a te natychmiast wpuściły mnie do środka. To długo oczekiwane wtargnięcie, Isztar przywitała głośnym krzykiem. Była taka jak mówiła, wilgotna w środku, gorąca na zewnątrz...
Nasze pogrążone namiętnością ciała zjednoczyły się. Wokół dziewczęta pieściły nas, na różne wymyślne sposoby. Masowały swymi gęstymi włosami, przygniatały piersiami, łaskotały łonem, niczym kotki w rui ocierały się to plecami, to pośladkami...
Ogień, który miast krwi wypełniał ciało Serafina buzował w moim ciele. Penetrując pochwę, połączywszy się z nią, poczułem to, co czuje ona, a ona poczuła to, co czuję ja. Zobaczyłem naszą miłość jej oczyma, a ona dojrzała to samo, moimi oczami. Zagłębiłem się w niej, do najdalszych zakamarków jej duszy i ciała, aż dotarłem do odległej przeszłości, gdy oddawaliśmy się zakazanej miłości ...