-
Uprowadzenie, feminizacja i zniewolenie cz. 3
Data: 24.11.2019, Kategorie: BDSM Hardcore, Trans Autor: ssmstrs
... ptaszka. Czułam jak w środku penisek chce wyrwać się na wolność i beznadziejnie napiera na klatkę. Tak bardzo chciałam się dotknąć, że zaczęłam pocierać klatkę jedną dłonią. d**gą pocierałam piersi czując przyjemne wibracje płynące do moich sutków. Za nic jednak nie mogłam osiągnąć satysfakcji i w końcu ze smutkiem zwiesiłam głowę wbijając wzrok w podłogę i przeżywając seksualną frustrację na którą skazał mnie mój Pan. Z odrętwienia wyrwał mnie głos mojego Władcy. - Sissy Wioleto, wystarczy tej zabawy. Śmiesznie wyglądasz z takim małym zakutym w stal chujkiem i wielkimi balonami na piersiach. Pewnie chciałabyś się nacieszyć nową sobą, ale na to będzie jeszcze czas. A teraz chodź, musisz trochę odpocząć, żeby twoje rany się wygoiły moja trans suko. – To powiedziawszy Pan przypiął smycz do mojej obroży i poprowadził mnie na czworakach przez pokój zabaw z powrotem do mojej klatki. Drzwi klatki były przede mną otwarte, a gest Pana zapraszał mnie do środka. Nie miałam ochoty dać się zamknąć w klatce. Co innego obudzić się w niej, a co innego wejść do niej dobrowolnie i dać się uwięzić jak zwierze, ...
... które… - Auuuaa! – Z rozważań nad moją egzystencją wyrwał mnie strzał prądem z obroży. – Łkając wczołgałam się do klatki i podkurczyłam moje gładkie nogi, a Robert zatrzasnął za mną drzwi. Zamek wydał krótki pisk i drzwi zostały zamknięte. - Prześpij się suko. Dalej nie będzie lżej niż dzisiaj. – Powiedział Pan na odchodne po czym wyszedł gasząc światło. Leżałam w ciemnościach w klatce i czułam, że moje życie jakie znałam dobiegło końca. Już nie myślałam o sobie jako o facecie. Nie widziałam go i nie czułam się nim. Straciłam fiuta zakutego w stalową ciasną klatkę, która na samą myśl o niej robiła się ciasna. Wyglądałam jak nędzna dziwka i zarobiłam wielkie cyce, których nie powstydziłaby się gwiazda porno. Leżąc próbowałam się ułożyć, ale przez potężne piersi każda pozycja była niewygodna. Jak kobiety to robią. W końcu ułożyłam się na boku, a moje dwie okrągłe przyjaciółki objęłam przedramionami splecionymi na torsie tworząc coś na kształt kołyski. Podkurczyłam nogi chcąc zwinąć się w kulkę i tak skulona, z korkiem w tyłku i penisem zakutym w klatkę usnęłam jako nowa trans niewolnica Pana Roberta.