1. Czesc szesnasta: Magda czesc II


    Data: 26.11.2019, Kategorie: Romantyczne Autor: Michal Story

    ... wyciągnęła w tył, położyła je na pośladkach i mocno je rozszerzyła. Ten gest podziałał dodatkową falą podniecenia, jej zgrabne palce rozszerzające pośladki i dupka wypielęgnowana równie ładnie co cipka były niezapomnianym widokiem. Chyba lubiła tę pozycję bo jej oddech wyraźnie przyspieszył a biodra zaczęły pracować każąc martwić się o stabilność siedzenia. Widok był fantastyczny, dzięki takiej pozycji jej pośladki tworzyły dwa bardzo miło krągłe kształty, a jej wypielęgnowany odbyt aż się prosił o penetrację. Wolałem jednak nie ryzykować, próbą ingerencji w jej tyłeczek mogłem popsuć ten cudowny akt, który właśnie miał miejsce, a tego nie chciałem. Przyśpieszyłem pchnięcia dodatkowo lekko dociągając ją do siebie, jakby czytając mi w myślach puściła jeden pośladek, sięgnęła w przód i zaparła się o blat baru. Teraz czułem jej wnętrze dokładnie, mimo kondoma, koniec zbliżał się nieubłaganie, starałem się go opóźnić jak mogłem, ale wiedziałem już, że nie potrwa to długo.Magda chyba wyczuła co się zaraz stanie.- Jeszcze chwilę, nie przestawaj, jeszcze, jeszcze, jeszcze... - wyjęczała cicho.Jej słowa i sposób w jaki to powiedziała, pełen pasji, podniecenia i pożądania miały wręcz przeciwny skutek - zamiast przedłużyć stosunek spowodowały eksplozję. Wytrysnąłem a z mojego gardła wydobył się niekontrolowany jęk.- Proszę, jeszcze chwila, nie wychodź, jeszcze chwila, tak rób, jeszcze, proszę, mocniej, jeszcze, o tak, o taaaak - już nie była cicho, jej prośby przeszły w wycie.Póki ...
    ... jeszcze mi stał nie zmieniłem tempa ani o jotę, na szczęście doszła chwilę później. Puściła drugi pośladek, zaparła się o siedzisko i dobijała tyłeczkiem do mnie jeszcze przez dosłownie kilka sekund, głośno pojękując po czym opadła z cichym okrzykiem spełnienia a jej ciało się wyluzowało. Miałem wrażenie, że jej cipka mocno pulsuje na moim kutasie. Erekcja zaczęła ustępować, pocałowałem ją w plecy, wyszedłem z niej dyskretnie pozbywając się prezerwatywy z całą jej zawartością. Zawinąłem ją w ręcznik kuchenny, którym ukradkiem wytarłem też kutasa i posłałem do kosza. Magda nie zmieniła pozycji nawet o centymetr, zaszedłem ją od przodu, kucnąłem przy zwieszonej głowie kochanki i spojrzałem jej w oczy.- Wszystko dobrze?- Dobrze? - popatrzyła na mnie z uśmiechem i dotknęła palcem mojego nosa - Jest bardzo dobrze, tylko daj chwilę bo mi się nogi trzęsą.- Masz śliczną cipkę - pocałowałem ją w wyciągnięty palec a ona niespodziewanie wpakowała mi go do ust.- Tylko cipkę?- Ie ylko, caua eteś ślicna - wyartykułowałem na ile mogłem wyraźnie, palec błądzący w moich ustach dość skutecznie to utrudniał i musiałem uważać aby jej nie ugryźć.- Kłamca. Ale tęskniłam do tego kłamcy, wiesz? Szkoda, że nie jesteś sam.Nie skomentowałem tego, ja też tęskniłem, kiedyś była przez długi czas tą jedyną, nawet długo po wyjeździe. Położyłem jej dłoń na policzku.- Ile masz jeszcze czasu? - spytała.Wzruszyłem ramionami bo straciłem poczucie czasu. Zabrała palec i podniosła się siadając prosto. Podniosłem się i ...
«12...567...10»