1. Początkujący naturyści


    Data: 26.11.2019, Kategorie: Nastolatki Miejsca Publiczne, Sex grupowy Autor: Lindmanowsky

    ... naniosłem na plecy jednej i drugiej. Nie sprawiały już wrażenia ani trochę skrępowanych, patrzyły sobie w lekko zmrużone oczy i porozumiewawczo uśmiechały się do siebie. Ja tymczasem wykonywałem powolne i dokładne koła na ich gładkich plecach, nie zapomniałem też o barkach i szyi przy której obie zamknęły oczy i lekko mruknęły. Gdy schodziłem w dół moje ręce wędrowały coraz śmielej na boki zahaczając nieco o brzuch, to również zostało przyjęte z zadowoleniem.
    
    -Dobra, gotowe, wasze plecy są bezpieczne.
    
    -Właściwie to mógłbyś posmarować również resztę, razem z nogami – powiedziała Justyna
    
    -Nooo wiesz co, Ty takie rzeczy?! – rzuciła z lekkim niedowierzaniem Marysia
    
    -Nie chce mi się wstawać, a poza tym to takie przyjemne, jak masaż. Tylko dobrze nasmaruj moją pupę, nie chcę, aby była spieczona!
    
    -Obiecuję, że zadbam, aby była dobrze nasmarowana – odpowiedziałem i z zapałem zabrałem się do roboty.
    
    Tym razem musiałem się przyłożyć, więc najpierw zająłem się osobno Justyną. Nałożyłem jeszcze odrobinę olejku i powoli zacząłem wcierać go w te cudowne miękkie pośladki. Ugniatałem je i masowałem przez chwilę obserwując jak Justyna zamyka oczy i zaczyna głębiej oddychać. W pewnym momencie uniosła tyłeczek odrobinę do góry i lekko rozchyliła nogi, tak, że moim oczom dokładnie ukazała się piękna gładka cipka. Dużo charakteru kosztowało mnie, aby nie zacząć jej pieścić, ale postanowiłem, że trochę się z dziewczynami podroczę. Najpierw delikatnie rozchyliłem pośladki i ...
    ... skropiłem kilkoma kroplami olejku tak, żeby nasmarować dokładnie każdy zakamarek, i choć miałem wielką ochotę zanurzyć twarz w tym cudzie natury to moje ręce powędrowały dookoła szparki lekko ją muskając w dół ud. Justyna lekko westchnęła, Marysia widząc jej reakcję wsadziła jeden palec do ust a jej oczy niemal zaświeciły się, widziałem jak jej druga ręka wędruje pod brzuch w kierunku cipki.
    
    -Dobra, do Ciebie zaraz wrócę, teraz czas na koleżankę!
    
    Justyna jęknęła z niezadowoleniem i uśmiechnęła się do Marysi, ta z kolei spojrzała na mnie wymownym wzrokiem i również uniosła tyłek nieco do góry rozkładając nogi. Druga cudowna szparka ukazała się moim oczom i tak jak podejrzewałem, blondynka musiała się lekko pieścić oglądając całą scenę bo jej cipka była nieco nabrzmiała i otwarta, a u jej ujścia mieniła się w słońcu malutka kropelka śluzu. Nie czekając dłużej zabrałem się za smarowanie kolejnej kształtnej pupy, robiłem to w taki sam sposób jak poprzednio, ale tym razem ciało pod moimi rękami reagowało nieco żywiej, Marysia zaczęła się lekko wiercić falując swoim skarbem. Gdy zjeżdżałem w dół rowka w kierunku jej szparki celowo bardziej się wypinała, abym musnął jej czułe miejsca, ale nie dałem się złapać na ten chwyt. Dokładnie pieściłem każdy fragment jej pupy i obserwowałem jak jej muszelka otwiera się i nabrzmiewa coraz bardziej, aż w pewnym momencie pociekła z niej mała strużka. Postanowiłem, że czas zabrać się za nogi. Delikatnym ruchem zjechałem poniżej rozgrzanych partii ...
«12...567...11»