1. Wycieczka do Berlina (I)


    Data: 27.11.2019, Kategorie: Zabawki Brutalny sex Sex grupowy Autor: Baśka

    ... rano wsiadłyśmy do mikrobusu i po paru godzinach jazdy znalazłyśmy się w Berlinie. Zakwaterowana zostałam razem z Agnieszką i po krótkim odpoczynku miałyśmy iść na spacer po Berlinie. Ale jeszcze przed wyjściem zadzwoniłam do Petera, chcąc umówić się z nim na piątkowy wieczór. Umówiliśmy się, że przyjedzie po mnie o 21-ej do hotelu. Tę rozmowę słyszała Agnieszka. Tak więc miałyśmy już uzgodniony plan, więc mogłyśmy iść, jak to się mówi, w miasto. Bardzo miło spędziłyśmy wieczór, trochę podchmielone wróciłyśmy do pokoju. Każda z nas zrobiła wieczorną toaletę, ale w lodówce stały jeszcze piwka, więc wyjęłam jedno, rozlałam do szklaneczek i już rozluźnione, w piżamkach jeszcze na chwilę zasiadłyśmy w fotelach.
    
    W pewnym momencie Agnieszka spytała mnie, kto to jest ten człowiek i po co ja się z nim umawiałam o dziewiątej wieczór. Przez dłuższą chwilę patrzyłam na nią, nie wiedząc, co mam odpowiedzieć. Agnieszka, widząc moje zakłopotanie, zapytała, dlaczego mnie tak zamurowało. Stwierdziłam, że nie zamurowało, tylko nie bardzo wiem, co mam jej odpowiedzieć. Widząc jakby moje wahanie stwierdziła - wal prosto z mostu. Wyjaśniłam, że umówiłam się z człowiekiem, który ma dobrą "stajnię ogierów" a ja mam chęć, żeby mnie kilku przeleciało. Pewnie wypita duża ilość piwa po południu sprawiła, że zbytnio się nie zastanawiając, w kilku słowach wyjaśniłam jej, kto to jest Peter, jakie były moje z nim dotychczasowe kontakty i co mnie czeka jutro wieczorem.
    
    Tym razem chyba Agnieszkę ...
    ... zamurowało, bo długo na mnie patrzyła, po czym stwierdziła, że znając mnie już jakiś czas, nigdy by nie przypuszczała, że coś takiego we mnie siedzi. Wyjaśniłyśmy sobie jeszcze kilka mało znaczących kwestii i poszłyśmy spać. W piątek rano śniadanie i wyjście na wystawę. Ja zwiedzałam trochę wystawę, ale też pojechałam w znane mi już miejsce i przejrzałam kilka sklepów erotycznych, szukając dla siebie czegoś ciekawego. Trudno było znaleźć coś specjalnego, ale w końcu udało się. Kupiłam "Czarna Mambę" i "Kamerton".
    
    "Czarna Mamba" to aluzja do węża o tej samej nazwie żyjącego w Afryce, osiągającego długość ok. 2,5m. Jest to wkładka analna o średnicy 3,5cm i długości 25cm, wykonana z czarnego silikonu, miękka, skręcona w formie spirali, zakończona specjalną stopką umożliwiającą jej obracanie w momencie wprowadzania do Pupy. "Kamerton" to dwie pałeczki również z czarnego silikonu, o średnicy 3,5cm i długości ok. 25cm w kształcie litery U połączone na środku.. Spakowałam je dokładnie i późnym popołudniem wróciłam do hotelu, położyłam się, aby odpocząć przed wieczornym wyjściem.
    
    Przyszła godzina 21 -sza i zadzwoniła recepcja, że mam gościa. Zeszłam na dół, Peter czekał przy wejściu, powitaliśmy się czule, wsiedliśmy w samochód i pojechaliśmy w zupełnie nowe dla mnie miejsce. Weszliśmy do budynku, który miał dosyć wysoki parter, bo trzeba było do niego wejść po kilku schodach. Po przejściu kilku kroków korytarzem ukazały się drzwi i zaszliśmy na dół. Ponownie kilka kroków i ...
«1234...»