Wycieczka do Berlina (I)
Data: 27.11.2019,
Kategorie:
Zabawki
Brutalny sex
Sex grupowy
Autor: Baśka
... otworzyły się drzwi do pokoju, w którym był mocny półmrok. Kiedy wzrok już się oswoił zobaczyłam średniej wielkości pokój, o bardzo ładnym wschodnim wystroju.
Wyposażenie pokoju stanowiła ława i dwa fotele, pod ścianą duża kanapa, naprzeciwko barek i lodówka, ale z tego pokoju były dwa wyjścia, bo było dwoje drzwi. No i zaczęło się w stylu Petera. Dostałam mocnego klapsa w Pupę, z jednoczesna dyspozycją, rozbieraj się. Nawet przez moment nie wahałam się, podeszłam do najbliższego fotela, zdejmując z siebie wszystko, co miałam. Peter podszedł, niosąc szklaneczki z drinkiem, szybko zrzucił z siebie swoje ubranie, po czym eksponując mi swoją stojącą już pałkę, wzniósł toast, za miłe spotkanie.
Wypiliśmy po dużym łyku, odstawiłam szklankę na ławę, a ono, dając mi następnego klapsa, pokazał, że mam oprzeć się o kanapę. Zrobiłam to szybko, wysoko wypinając Pupę i szeroko rozsuwając nogi. Po chwili poczułam jego dłoń na swoich plecach, drugą dłonią sobie trochę pomógł i za moment już mnie wypełniał. Czułam, jak przepycha się w głąb, jak wypełnia mnie milimetr po milimetrze, aż przyszedł moment, kiedy już mnie wypełnił, ale samemu jeszcze nie wszedł do końca.
Wówczas chwycił mnie za biodra i z całej siły pchnął. Jęknęłam, czując go bardzo mocno. Cipka puściła już swoje soki namiętności i zaczęła się jazda. To w tył, to do przodu. Każde jego pchnięcie czułam bardzo głęboko, ale po każdym takim pchnięciu narastało też podniecenie, zaczynałam jęczeć coraz głośniej. Aż przyszedł ...
... ten moment spełnienia, poczułam, jak jeszcze mocniej pęcznieje, a po chwili strzela we mnie tym swoim strumieniem namiętności.
Wysunął się, poszedł się umyć, za jednymi drzwiami była łazienka, a ja zwinęłam się na kanapę w fasolkę, przeżywając moment temu zakończone zbliżenie. Wyszedł z łazienki, zaczął się ubierać a do mnie powiedział - idź się umyć i czekaj, nie długo po Ciebie przyjdą. Umyłam się, owinęłam się w ręcznik, usiadłam w fotelu i dopijając drinka czekałam na dalszy rozwój wypadków. Nie trwało to zbyt długo, kiedy otworzyły się drugie drzwi i zostałam zaproszona do tego pomieszczenia.
Był to dosyć duży pokój, panował w nim również półmrok, kiedy wzrok się przyzwyczaił, zobaczyłam kilku stojących mężczyzn. Mężczyzna zapraszający mnie do pokoju wskazał ręką, że mam iść dalej. Doszłam prawie do środka, panowie zaczęli mocno mi się przyglądać, coś cmokali pod nosem, czego ja zupełnie nie rozumiałam. Ale nie trwało to zbyt długo. Rozsunęli się, a za nimi stał, trudno to nazwać stolikiem, raczej przypominało mi to skrzynię z WF-u. W każdym bądź razie było to dosyć wysokie, wyłożone na górze skórą.
Panowie pokazali mi, że mam do tego podejść i się na tym ułożyć, na brzuchu. Kiedy już ułożyłam się dosyć wygodnie podszedł do mnie dwóch od przodu, pokazując, że mam wysunąć ręce. Kiedy to zrobiłam, zaciągnęli mi powyżej nadgarstków oczka z rzemienia skórzanego i rozciągnęli mi ręce do przodu i trochę na boki. To samo zostało wykonane po chwili z nogami. Zaciągnęli ...