Dziecko. 2
Data: 28.11.2019,
Kategorie:
Hardcore,
Podglądanie
Autor: ---Audi---
Jak mam zrobić d**gie dziecko... z kim... ?
Sama myśl o tym paraliżuje mnie do granic wytrzymałości.
Czy mam odezwać się do niego ?
Mam być jeszcze bardziej podła, niż byłam ?
Zadzwonię.
- Cześć piękny...
- Kto mówi...?
- Karolina z księgowości z firmy AL...
- O przypomniałaś sobie mnie... swędzi cię cipka...?
- Można to tak ująć...
- Zostawiłaś mnie bez słowa, odeszłaś, ja nie jestem kimś, kogo się tak zostawia...
- Miałam bardzo ciężką sytuację w domu i musiałam dla dobra rodziny odejść... możemy się spotkać ?
- Możemy.
- W Arkadi o 17 ?
- Ok.
Jest dobrze, muszę tylko nie przestraszyć go i nie zmarnować sytuacji...
><><><
Jak kurwa myśli, że wrobi mnie w swoje dziecko, to jest w błędzie... żadnych alimentów, czy podobnie. A oprócz tego, jak ta baba jest intrygująca, nie miałem takiej, myślałem o niej o wiele częściej, niż o innych, a to mi się nie zdarza...
***
- Witaj...
Wstał, gdy mnie zobaczył, jaki on przystojny...
- Proszę...
- Kwiaty dla mnie... ?
- Jesteś wspaniały...
- I co tam... ?
- Jest wspaniale, wiesz, mam męża, niedawno urodziłam córeczkę, jesteśmy szczęśliwi, ale prawdę mówiąc, nie mogę przestać o tobie myśleć, dałeś mi wiele szczęścia i cudownego seksu, gdybyś chciał to jestem na każde twoje zawołanie i na każdą twoją chęć, w jakiejkolwiek postaci...
- O kurwa, nie owijasz w bawełnę...
- Możesz mnie sprawdzić...jeśli nie wierzysz...
- Ok, idziemy do kibla...już...stanął mi, a ...
... ja nie marnuję okazji...
Tego się nie spodziewałam, ale muszę grać, bo się nie uda mistyfikacja...
- Tutaj ?
- Może być, pokaż cycki...ok...ściągnij majtki... ok... a teraz mi obciągnij...
- A jak ktoś wejdzie...?
- To co, jesteś kurwą, która obciąga w kiblach, nic strasznego...
Postanowiłam dać z siebie wszystko, niech będzie zadowolony na maxa... brałam jak najgłębiej, aby go zadowolić, lizałam jajka, pieściłam na wiele sposobów...
Nagle otworzyły się drzwi i ktoś wszedł...
- O, impreza...
- Panowie, proszę bez krępowania, to moja kurwa, już kończy...
Przycisnął mocniej moją głowę, tak, że nawet nie widziałam, kto wszedł...ale najgorsze było to, że miałam wypiętą dupę...słyszałam jak leją, jak myją ręce...
- I jak, dobrze ciągnie ?
- Pierwsza klasa, ale ciągle się uczy...
- A możemy pomacać ?
Co jest, co tam się dzieje... chyba się nie zgodzi, to już byłaby przesada, na to się nie pisałam, jemu to dam, ale obcym... ?
- Jasne, dupa wolna...
I nagle czuję na tyłku obce ręce, a ten wciska jeszcze mocniej kutasa do gardła...byłam praktycznie bez ruchu...
- Ale fajna dupa...
- A jakie ma cycki...
I obłapują mnie już teraz całą...
- Pomacajcie sobie, za free...ona to uwielbia...
- Smakowity kąsek, strzelę jej palcówkę...
Czuję jak wkłada mi dwa, potem trzy palce i drażni cipkę, która i tak już krzyczała z podniecenia... ta sytuacja nagle z nieprzyjemnej stała się dziwna, nie rozumiałam tego uczucia...jakby z innej ...