1. Zdrada kontrolowana (I)


    Data: 03.12.2019, Kategorie: Zdrada cuckold, bdsm Autor: Torment

    ... działań z własnej woli. Zasada numer trzy, nie kończysz zabawy i nie wolno ci się spuścić, do momentu, aż ja ci nie pozwolę. Złamanie jednej z powyższych, będzie rodziło konsekwencje, chcę żebyś miał tego świadomość. Zasada numer cztery – wymyśl słowo klucz, które po wypowiedzeniu przerywa całą zabawę.
    
    Tomek w milczeniu zaakceptował trzy pierwsze warunki – ciekawość tego, co się wydarzy, brała górę. Poza tym ufał Adze i czuł, że wieczór zapowiada się ciekawie, choć od przeszło dziesięciu lat, nie bawili się w ten sposób. Nie wiedział, czego może oczekiwać.
    
    - Zazdrość – odparł bez wahania.
    
    - Ok, niech będzie. Pamiętaj tylko, uważaj na to co mówisz.
    
    Chwyciła go za rękę i nagiego wprowadziła do sypialni. Pokój był oświetlony przyciemnionymi lampkami i kilkoma świeczkami. Tomek zauważył, że na łóżku leżą porozciągane linki, zdał sobie sprawę, że za chwilę zostanie skrępowany.
    
    - Kiedy zdążyłaś... - zaczął, ale natychmiast poczuł mocnego klapsa w pośladek.
    
    - Złamałeś zasadę numer jeden. To była zapowiedź kary.
    
    - Bo zacznie mi się to podobać... - uśmiechnął się, jednak na krótko, bo drugi klaps wymierzony był w lewy policzek. To co poczuł było dalekie od bólu, a wrażenie czego doświadczył, spowodowało nagły przypływ krwi do członka. Gdyby mógł skomentować, z pewnością odparłby, że to sprawiło mu przyjemność.
    
    - Drugi raz, każdy kolejny będzie bardziej dotkliwy i uwierz mi, że nie mówię o bólu fizycznym. A teraz połóż się na łóżku na plecach.
    
    Tomek z ...
    ... uczuciem rosnącego podniecenia wykonał polecenie. Bez słowa rozłożył się na środku łóżka. Agnieszka ukucnęła nad nim, i używając opasek z rzepami, skrępowała jego ręce razem, po czym przywiązała je do linek przytwierdzonych do łóżka. Następnie podobnymi opaskami przywiązała jego nogi, każdą z osobna. Tomek obserwował ją w milczeniu, jak podchodzi do szafki nocnej, otwiera ją, a ze środka wyjmuje wibratory, które sam jej kiedyś kupił. W trzech rozmiarach – najmniejszy do pieszczenia samej łechtaczki, średni typowo analny oraz ostatni standardowego rozmiaru. Dopełnieniem była butelka żelu do nawilżania. Świadomość tego, co nadejdzie, spowodowała, że jego kutas stał na baczność, co nie uszło uwadze Agnieszki. Ta uśmiechając się kokieteryjnie, weszła na łóżko, po czym okrakiem usiadła mu na klatce piersiowej. Na lekko wspiętych kolanach, odchyliła stringi, tuż przed twarzą swojego niewolnika. Idealnie wygolona cipka, cała błyszczała od jej soków. Tomek zdał sobie sprawę, że Aga czekając na niego, już się ze sobą zabawiała, bo jej uda także ociekały sokami z jej wnętrza. Odruchowo wyciągnął głowę i język, aby jej posmakować.
    
    - Nie powiedziałam, że ci wolno – dlaczego znowu przeginasz? Leż i się nie ruszaj.
    
    Wzięła do ręki najmniejszy wibrator. Włączyła go i przyłożyła do łechtaczki, cały czas przyklękając przed jego twarzą. Stęknęła cicho, gdy zaczęła masować swój klejnot. Tomek obserwował, jak zabawka gładko przesuwa się po mokrej cipce. Co chwila znikając w jej wnętrzu, żeby znów ...
«12...678...»