1. Wycieczka rowerowa - wspomnienie 29


    Data: 03.12.2019, Kategorie: Pierwszy raz Bikini, Bi Śmieszne, Miejsca Publiczne, Striptiz, Autor: AgaG

    ... padnęłiśmy z piwkiem w dłoni znowu gadając. Ciągle było gorąco więc dośc szybko wyladowaliśmy w wodzie żeby się schłodzić. JEdnakże wychdoząc okazało się że Aśka i Marcin gdzieś zniknęłi.
    
    Gdy wróciliśmy na miejsce obozu zobaczyłąm to czego się spodziwałam. Marcin siedział na leżaku z otwartymi nogami, a Aśka siedziała tuż przy nim i robiła mu powolnego, głębokiego loda. Cóż nie powiem że nie zazdrościłąm bo najchętniej zabaiwałam się z marciniem bo był dumnym posiadaczem 24 cm w spodniach. Bliźniacy mieli ok 18 więc różnica znacząca, choć z 2 strony Olka nie lubi połykać więc kto wie. Wzięłam piwo i szepnęłam olce że ma iśc do namiotu i czekac . W kolejnej chwilis zepnęłąm do Arka i Adriana
    
    - zapraszam do namiotu. Według raportu są tam dwie napalone suczki któe tylko czekają na dobre rżnięcie.
    
    - Dwie ? - powiedzieli jednocześnie patrząc na Olkę , i wtedy zaskoczyli gdy wskoczyłąm na miejsce obok niej.
    
    Do mnie dorwał się Arek. Adrian zabrał się od razu do Olki w pozycji 69. Arek był nieco suptelniejszy bo zaczął od minetki, dopiero po dłuższej chwili usiadł na mnie również w pozycji 69 tyle że u Olki to ona była na górze, a tutaj on. Pieszczoty był długie i przyjemne. Wtedy usłsyzałam.
    
    - O takk. Nie przestawaj.
    
    To Olka jęczała ujeżdżając Adriana. Zobaczyłam również że Aśka też siedzi już na marcinie i całując się wciskał jej palce do tyłka powodując że jej jęki niosły się daleko wgłąb lasu. Wtedy Arek odwrócił mnie i zaczął wszedł we mnie na pieska. Było ...
    ... przyjemnie, zwłaszcza w chwili gdy Adrian zaczął mnie całować i bawić się moimi sutkami. Olka równocześnie zaczeła podobnie pieścić się z Arkiem. Wtedy do namiotu wszedł MArcin przymając na rękach Aśkę.
    
    - Witam witam. Można ?
    
    - Jasne - odparli bliźniacy.
    
    Położył Aśkę obok mnie i zaczął ją pieprzyć w szaleńczym rytmie. Wtedy arek wyszedł ze mnie i wbił się prosto w mój tyłek. Zaczęłąm krzyczeć tak samo jak Wszystkie z nas. Pieprzył mnie powoli ale rytmicznie. Widziałam jak Aśka już nie może wytrzymać i krzyczała z rozkoszy. Równocześnie zaczęła odpychać Marcina rękoma, ale ten chwycił je obie jedną ręką a drugą uderzył ją lekko w twarz po czym przydusił. Wie co lubi bo po chwili słyszałam jedynie jak jęczy i prosi o więcej. Wiedziałąm od dawna że ta suczka uwielbia ostro i brutalnie.
    
    Arek pieprzył nie dość mocno przyśpieszając i jęcząc razem ze mną, ale wteyd MArcin doszedł. Opadł na Aśkę i chwilę się cąłowali, gdy po chwili odepchnęłam go i przyssałam się do jej cipki zlizując wszystko , jednocześnie czując ogromne napięcie, aż sama doszłam. Wtedy arek wyszedł ze mnie a ja opadłam na brzuch zmęczona , ciągle zlizujac nektar wprost z Aśki. Atedy doszedł Arek już z oddali wprost na moje plecy. Równocześnie Olka doszła i padła nieruchoma na podłogę.
    
    - To ja idę się odświeżyć. - powiedział MArcin i zabrał Arka
    
    - Ja też - po chwili dodała Olka.
    
    Ja natomiast skończyłam czyścić Aśkę i jej miejsce zajął teraz Adrian. Gdy zaczełam mu obciągać,c zułam ciagle smak Oli i ...