1. Facet mojej matki. Syn mojej laski.


    Data: 03.12.2019, Kategorie: Geje Autor: Pika Chuks

    ... poćwiczyć — oznajmia. — Dołączysz?Kurwa, tak! Pieprzyć prysznic.— Ja-jasne!Teraz Damian wyraźnie się uśmiecha.*Co za cwel. Uśmiecham się sam do siebie. Chłopak niemal ślini się na mój widok, a jego sterczący fiutek prawie wyrywa się z tych ciasnych bokserek i zdaje się błagać o moją uwagę. Dostanie ją. Kiedyś.Gestem nakazuję mu, żeby szedł za mną, a on niczym posłuszny piesek potyka się o własne nogi, żeby za mną nadążyć.Podoba mi się ta gierka. On mi się podoba.Nie jest jak inne cioty. Ma trochę mięśni. Kaśka chyba wspominała, że coś ćwiczy, ale, cholera, nie mogę sobie przypomnieć co. Nogę? Chyba. W każdym razie, nie wygląda na typowego pedała. Ale ciągnie jak zawodowa suka. Ciekawe czy obciągał już komuś przede mną.Gdy schodzę po schodach do piwnicy, prawie czuję na sobie jego łapczywe spojrzenia. Musi być już całkiem przemoczony tam w dole. Dobrze. Im więcej śluzu, tym lepiej.Moja pałka też już się budzi do życia. Całe szczęście nie założyłem gaci i jaja zwisają swobodnie w luźnych sportowych spodenkach. Kiedy już trochę mi zesztywnieje, chłopaczek chyba zejdzie na zawał. Nie mogę powstrzymać uśmiechu.Kiedy jesteśmy już na dole, wyjmuję z kieszeni klucz, wciskam go do zamka i wchodzę do środka. Adrian drepta za mną. Zapalam światło. Bez zbędnych ceregieli odwracam się do chłopaka, przyciskam do zimnej ściany i wpycham mu język w usta. Jest zaskoczony, widzę to. Jego wielkie niebieskie oczy prawie wychodzą z orbit. Ale podoba mu się.Liżę się z nim przez dłuższą chwilę. ...
    ... Nie żeby sprawiało mi to wielką frajdę, nigdy nie byłem fanem zbędnego miziania się, ale chcę go podkręcić do granic możliwości, a patrząc na wciąż rosnące wybrzuszenie w jego białych Calvinach Kleinach, nie będzie to trudne.Przykładam dłoń do jego krocza. Cholera, ale jest mokry! Musiał już wypluć z siebie całkiem sporo żelu. Delikatnie ocieram wierzchem dłoni o jego pulsującego kutasa, a po chwili, bez żadnego ostrzeżenia, ściskam go z całej siły.Chłopak wije się pod ścianą, otwiera szeroko usta w bezgłośnym westchnieniu. Żyła na jego skroni drga szybko, a twarz oblewa się purpurowym rumieńcem.Uśmiecham się szeroko. Sam widok nieźle na mnie działa. Zaskakująco nieźle. Moja pała sztywnieje, jajka stają się ciężkie i obijają się o uda przy najmniejszym nawet ruchu. Kurwa, dawno nie ruchałem. Nie powinienem tak reagować na widok tego cwela.Adrian poci się, jęczy i syczy jak panienka. Naoglądał się za dużo porno. Mam wrażenie, że zaraz się spuści. Muszę zwolnić.Kiedy moja ręką jest już cała mokra od jego śluzu, zwalniam ucisk i odsuwam się od niego. Chyba nie od razu orientuje się, że przerwałem, bo jeszcze przez chwilę unosi głowę w niemej ekstazie. Kurwa, byle teraz nie trysnął!W końcu otwiera oczy, patrzy na mnie, jakby z wyrzutem. Nie przerywaj, zdaje się krzyczeć. Takiego!, to mnie ma być dobrze.Podchodzi bliżej i wyciąga ręce w moją stronę. Odtrącam go od siebie, może trochę za mocno, bo traci równowagę i upada na podłogę. Korzystam z okazji i zrywam z siebie spodenki. Mój ...