1. Rozpalanie cnotki cz.9


    Data: 07.12.2019, Kategorie: BDSM Autor: monia_be_be

    ... do łazienki. Dupa mnie piekła. Musiałam się załatwić. Kiedy siedziałam na sedesie, dotarło do mnie, że spuszczał mi się do dupy kilka razy. Jezu! Jak mnie bolał brzuch! Kiedy w końcu mi ulżyło, byłam mokra od potu, więc powlekłam się pod prysznic. Umyłam się, gładząc obolałe mięśnie i umyłam posklejane włosy. Od razu poczułam się lepiej. Owinęłam się ręcznikiem, drugim zawinęłam włosy i wróciłam do pokoju. Wzięłam do ręki balsam, stanęłam przed lustrem, zrzuciłam ręcznik i zamarłam.Boże kochany! Całe moje ciało było jak poobijane. W dekolcie miałam dwie malinki. Trzecią na obojczyku. Na cyckach miałam siniaki w miejscach, gdzie zaciskał palce. Wiele kończyło się śladami po wbitych paznokciach. Tak samo było na biodrach, bokach i pośladkach. Na udach i wewnętrznej stronie ramienia widniały ślady zębów.Sukinsyn jeden mnie naznaczył! A ja połowy z tego nie pamiętałam w ogóle, a resztę nie aż tak bolesną, żeby miały być z tego takie ślady. Aż jęknęłam, kiedy pomyślałam, co czuł Krystian, kiedy to zobaczył. Zawsze się bał sprawić mi ból. Obchodził się ze mną delikatnie. Teraz pewnie nie będzie mnie chciał dotknąć. Posmarowałam się balsamem, a z apteczki, którą zawsze woziliśmy ze sobą wyciągnęłam maść na uderzenia. Powinna zmniejszyć siniaki, ale i tak będą widoczne przez kilka dni. Znalazłam w szafie sukienkę, która miała mniejszy dekolt i krótkie rękawy. To, czego nie zakryła, pomalowałam korektorem. Od biedy, mogło być. Może Marta nie będzie zadawała pytań. Nie byłam gotowa ...
    ... wyjaśniać jej, co się stało. Chciało mi się pić, ale nie miałam siły zejść nad dół. Miałam resztkę wody w butelce. Połknęłam tabletki przeciwbólowe. Położyłam się na chwilę.*****Obudziłam się z przestrachem, zdziwiona, że znowu zasnęłam. Usłyszałam głosy rozmowy, dochodzące z dołu, chyba z kuchni. Przejrzałam się w lustrze, żeby sprawdzić, czy nie zszedł korektor i poprawiłam włosy. Zeszłam do nich. Kiedy weszłam, powiedziałam wesoło – „Cześć wszystkim.”Marta powitała mnie uśmiechem, pytaniem o samopoczucie i pocałunkiem w policzek, ale panowie patrzyli na mnie z rezerwą. Powiedzieli Marcie, że ostro popiliśmy i chorowałam w mieszkaniu Seby (tego dowiedziałam się później). Podeszłam do Krystiana i oparłam się o niego – „Dzień dobry, kochanie.” – powiedziałam dając mu buziaka w brodę. Objął mnie automatycznie i rozluźnił ramiona, jakby sobie przypominając. No, tak. Już wiedziałam, że mnie obejrzał. Wzięłam od Marty kubek z kawą i usiadłam przy stole. Rozmawialiśmy, a Marta kończyła przygotowania do obiadu. Kombinowałam jak porozmawiać z mężem.Po obiedzie poprosiłam Krystiana o to, żeby poszedł ze mną do sypialni. Kiedy tam dotarliśmy podeszłam blisko i oparłam się dłońmi o jego pierś.„Jak twoja noc?” – zapytałam.„Całkiem, całkiem.” – odpowiedział – „Wiem, o czym nie chcesz rozmawiać.”„Kochanie” – powiedziałam – „nie pamiętam wszystkiego, co się stało, ale było fajnie. Chcę o tym z tobą rozmawiać, ale na razie nie mogę ci powiedzieć wszystkiego?”„Widzisz” – powiedział z rezerwą w ...